środa, 26 czerwca 2013

Sukces połczyńskich drużyn OSP


15 czerwca 2013 roku w Redle odbyły się zawody sportowo-pożarnicze, w których brało udział kilka uczennic naszej szkoły, trzeba dodać, iż w wielkim stylu. Drużyna żeńska OSP zajęła pierwsze miejsce i, zdobywszy złoty medal, za rok wszystkie jedziemy na zawody wojewódzkie! Również połczyńska drużyna męska zajęła pierwsze miejsce.

Zawody obejmowały bojówkę oraz sztafetę. W bojówce musiałyśmy udowodnić, że w bardzo szybkim czasie poradziłybyśmy sobie z gaszeniem pożaru. W sztafecie natomiast miałyśmy wykazać się szybkością oraz sprawnością - startowałyśmy z powodzeniem w takich konkurencjach jak skok przez płotek, rów, tyczki i tym podobne, niczym w lekkoatletyce.

Warto również dodać, że drużyna dziewcząt osiągnęła nawet lepszy czas niż niektóre drużyny męskie, co ukazuje, że mamy porównywalne możliwości!


A oto zdjęcia i składy drużyny kobiecej oraz męskiej:


Skład kobiecy:

Karolina Redzimska, Martyna Matczuk, Dorota Pawlikowska, Lidia Świątkowska, Karolina Gajewska, Ewelina Gatzke, Dobrosława Van Soeren, Agata Niedzielska.




Oraz skład męski:
Grzegorz Sajkowski, Wiesław Żyłka, Mariusz Pierz, Tomasz Gasek, Jacek Gasek, Michał Kozłowski, Adrian Kozłowski, Jonatan Celer, Piotr Pluta.
  

Karolina Gajewska

sobota, 22 czerwca 2013

Staszic wyzwala talenty po raz drugi!

Na początku czerwca, już po raz drugi, Staszic "wyzwalał talenty". Tym razem, na wystawie zorganizowanej w połczyńskim zamku, mieliśmy przyjemność oglądać fotografie Marty Wiśniewskiej (III technikum) oraz rysunki i prace w drewnie Natalii Zochniak (I liceum). Krótkimi słowami wstępu, przedstawiając dziewczęta, wernisaż rozpoczęła p. Kinga Dolatowska. Ponadto bohaterki przygotowały prezentacje na swój temat, co pozwoliło je poznać.



Na wystawie był ze mną mój kolega z koła filmowego - Rafał Grzelak. Wspólnie przygotowaliśmy dla Was małą niespodziankę - zapraszam do obejrzenia wywiadów
z autorkami prac.





Powyższy film jest także początkiem działania swego rodzaju kanału gazety na YouTube.
Z czasem, mamy nadzieję, będzie się tam pojawiać coraz więcej filmów związanych z życiem szkoły.





Więcej zdjęć z otwarcia można znaleźć w galerii na stronie szkoły. Wystawa prac Marty
i Natalii trwa do 4. lipca. Zachęcamy do odwiedzenia!




Anna Stando


wtorek, 11 czerwca 2013

Co warto robić w wakacyjne dni, aby się nie nudzić...?

Z własnego doświadczenia wiem, że w wakacje nie zawsze ma się jakieś pożyteczne zajęcie. A to idealny pomysł na odpoczynek i zrelaksowanie się. Jako sposób na nudę gorąco polecam thriller z roku 2001 pt. "Inni” w reżyserii Alejandro Amenábara. Główną rolę zagrała niesamowita Nicole Kidman, która idealnie wykreowała postać nadopiekuńczej matki z lekkim obłędem. Akcja rozgrywa się pod koniec II wojny światowej.


Źródło: www.filmweb.pl

Grace mieszka wraz z dwójką dzieci w dużym, starym domu. Cierpią one na poważną chorobę, która uniemożliwia im przebywanie na słońcu - w całym domu panuje niepokojąca ciemność... Czekają na przybycie swojego taty - męża Grace, który walczy w obronie kraju. W czasie nieobecności małżonka główna bohaterka zatrudnia trzy osoby do pomocy. Od ich przybycia zaczyna dziać się coś dziwnego - dom zyskuje drugi wymiar: ktoś (lub coś?) odsłania firany, umożliwiając wpadanie szkodliwych promieni słonecznych; słychać odgłosy; dzieci widzą zjawy...

Film opowiada historię domu na pozór tylko spokojnego. Dziewczynka i chłopczyk wychowani zostali we wzorowej szczęśliwej rodzinie. Matka dwójki dzieci od początku jednak wzbudza niepokój. Jest wymagająca i oschła wobec swoich pociech, traktuje je przedmiotowo, nie okazując uczuć. Przesadnie chroni dzieci i wszystkiego im zakazuje. Ma rygorystyczny stosunek do rodziny i służby. Być może próbuje zachować pozory perfekcji, pokazać, że radzi sobie z trudną sytuacją. Jednak uświadamia sobie, że dom, w którym do tej pory czuli się bezpiecznie, jest złudzeniem. Zaczyna bacznie obserwować wszystko, co dzieje się dookoła. I wyciąga przerażające wnioski. Dużo zjawisk wskazuje na to, że oprócz rodziny i służby dom zamieszkuje ktoś jeszcze!

Moim zdaniem najbardziej przerażający jest moment, w którym widz uświadamia sobie, że ludzie żyjący widzą zmarłych i kontaktują się z nimi. Dramat polega na tym, że rodzina, uciekając od świata zgrozy i śmierci, uświadamia sobie prawdę o swoim istnieniu bądź... nieistnieniu na świecie.

Obraz trzyma w napięciu do ostatniej chwili. Składają się na to mistrzowska obsada, efekty wizualne, ale przede wszystkim niespodziewane zakończenie. Muzyka idealnie buduje dramatyzm scen, dodaje grozy i tajemniczości. Jest ważnym elementem, ponieważ dzięki niej widz współodczuwa emocje towarzyszące bohaterom. Kostiumy i stylizacje wnętrz odzwierciedlają charakter czasów wojny.



Gorąco polecam! :)




Miśka

czwartek, 6 czerwca 2013

Tuwim 18 plus



Z pewnością wśród "dzisiejszej młodzieży" nie znalazłabym wielu miłośników interpretowania wierszy. Moi rówieśnicy, słysząc słowo "poezja", odwracają się czym prędzej z grymasem na twarzy. To, że zasłony są czerwone, może oznaczać jakąś bardzo ważną rzecz, symbolizować doniosłe wydarzenie albo po prostu autor chciał napisać, że zasłony są czerwone. Nie można siłą narzucać komuś własnego odczytywania utworu. Rozumiem, że istnieją pewne schematy, formuły interpretacyjne, które pomagają zrozumieć, co poeta chciał zawrzeć w swoim przesłaniu do narodu, ale jeżeli ktoś zrozumiałby jego wiersz nieco inaczej i wyciągnął z niego konstruktywne wnioski, to nie widzę przeszkód, by uznać takową interpretację za właściwą. Podobno kiedyś Wisława Szymborska napisała maturę z interpretacji własnego tekstu na niecałe 70 %. O czymś to świadczy...

Lubię czytać wiersze, nie wszystkie oczywiście - nie przepadam za Mickiewiczem, mimo iż jest wieszczem narodowym. Darzę sympatią Norwida, ale ostatnimi czasy zakochałam się w twórczości Tuwima. Do niedawna kojarzył mi się tylko z wierszykami dla dzieci, takimi jak "Lokomotywa". Nie mogę sobie wybaczyć, że tak późno odkryłam geniusza. Oprócz liryków napisał wiele fraszek, satyr i skeczów dla dorosłych, w których inteligentnie i z poczuciem humoru krytykuje swoich przeciwników bądź różne negatywne zachowania będące na porządku dziennym w społeczeństwie, np. mlaskanie w kinie - "Kinochamy". Czytając je pierwszy raz, nie mogłam przestać się uśmiechać. Tuwim opanował do perfekcji właśnie to, co lubię, umiejętność inteligentnej krytyki i wypowiedzenia swojej opinii w taki sposób, że odbiorca w sumie nie wie, co ma odpowiedzieć.  Jednym słowem: Mistrz!

Rok 2013 jest ogłoszony rokiem Juliana Tuwima, więc zachęcam was gorąco do sięgnięcia po zbiór jego tekstów, który oczywiście znajdziecie w naszej cudownej bibliotece. Z pewnością docenicie takie perełki jak: "Ślusarz", "Kartka z dziejów ludzkości", "Z pamiętnika Nerwowca".



Uprzedzam, że większość tekstów nie jest ocenzurowana. Oto na zachętę kilka fraszek Julka :) 






Marta Sz.




                                                                                                                            





Julian Tuwim


DO JEDNEJ                                                                                                                                                                                               
Piotr miał cię za swą dziką żądzę,                                                      
Jan za to, że jest piękny ciałem,                                     
Alojzy miał cię za pieniądze,                                                             
Ja - zawsze cię za k...ę miałem. 



PO USZY

Cenię urok jej wytwornej duszy,
Czar, subtelność i mnóstwo kultury. 
Zakochany w niej jestem po uszy 
(Oczywiście mierząc od góry).


NA KRYTYKA


Oto krytyk, który idealnie
Umie geniusz połączyć z głupotą,
Każdym słowem dowodząc genialnie,
Że jest bardzo wybitnym idiotą.




                                                                                                                                                                                                                                    

niedziela, 2 czerwca 2013

Dzień otwarty u Staszica


18 maja trzeci rok z rzędu odbył się „dzień otwarty” Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych im. Stanisława Staszica w Połczynie-Zdroju. Na festyn przybyli zaproszeni przez gospodarza imprezy dyrektora szkoły Stefana Mycę starosta powiatu świdwińskiego pan Mirosław Majka i wiceburmistrz Połczyna-Zdroju pan Mirosław Pierz. Od godziny 10:00 do 14:00 szkoła zamieniła się w plac pokazów, zabaw i spotkań.

Jedną z najciekawszych atrakcji była trwająca w zasadzie przez cały czas pokazowa lekcja biologii. Uczestnicy szkolnego koła pierwszej pomocy pod opieką prof. Krystyny Kawicz-Żabskiej przygotowali konkurs udzielania pierwszej pomocy. W turnieju brały udział trzyosobowe zespoły z każdej klasy. Ochotnicy na początku rywalizacji mieli do rozwiązania test składający się z 20 pytań. Następnie musieli zmierzyć się z 9 zadaniami praktycznymi, do których należały m.in.: amputacja, zawał serca, ciało obce w organizmie, epilepsja czy oparzenie. Za pacjentów najczęściej służyli koledzy i koleżanki ze szkolnych ławek, niekiedy, jak w przypadku zawału, przy resuscytacji krążeniowo-oddechowej pomocy udzielano fantomom. Jak podkreśla prof. Krystyna Kawicz-Żabska: „Zawody były przeprowadzone na wysokim poziomie. Nie spodziewałam się, że młodzież wie aż tak dużo, zwłaszcza jeśli chodzi o wiedzę teoretyczną”.

Drugą ważną w moich oczach inicjatywą podczas pikniku był kiermasz książek zorganizowany przez Panie prof. Hannę Bohuszewicz i prof. Kingę Dolatowską. Klaudia Woźniak, jedna z organizatorek kiermaszu przyznaje: „ Aby stworzyć nowy dział w naszej szkole - komiks, musimy    część książek oddać na makulaturę, jednak mamy nadzieję, że choć niektóre uratują kupujący je dziś goście”. I tak, kiermasz przyczynił się do zwiększenia wolnego miejsca w bibliotece. Jednak warto podkreślić, że były sprzedawane książki naprawdę cenne. Sam stałem się posiadaczem tomu poezji Leopolda Staffa w wydaniu Biblioteki Narodowej (!) czy dramatu Witkacego „W małym dworku”. Biblioteka ZSP zawiera aż 21 tys. woluminów! Trzeba wspomnieć, że na ten pokaźny wynik składają się nie tylko lektury szkolne wydane 50 lat temu, a na przykład, cieszący się sporą popularnością wśród uczniów „Staszica”, kryminał szwedzki.

Podczas dnia otwartego odbył się cały szereg innych wydarzeń. Byliśmy świadkami turnieju piłki nożnej, lekcji pokazowych chemii, fizyki czy konkursu kulinarnego, w którym udział wzięli uczniowie ze swoimi rodzicami. Na szkolnym dziedzińcu można było zobaczyć obrazy i zdjęcia uczniów ZSP w Połczynie, zjeść smaczne dania z grilla lub gustować w wielu rodzajach miodu i chleba. „Staszic” w tym roku nie zapomniał także o najmłodszych uczestnikach zabawy. Specjalnie dla nich w szkolnym parku pojawiły się kucyki. Dzieci korzystały również z dmuchanego zamku, zjeżdżalni czy artystycznego malowania twarzy.

Całość wypadła interesująco i myślę, że mogła zyskać pozytywny oddźwięk wśród mieszkańców miasta. Gospodarzom tego przedsięwzięcia należą się gratulacje za podjęcie trudu i w mojej ocenie sprawną organizację.

Zapraszam do obejrzenia fotorelacji.



fot. Agnieszka Pierz- Skulimowska

Na początku cennik należało skonfrontować z możliwościami portfela, ale to zestawienie wyszło całkiem pozytywnie :-)

fot. Agnieszka Pierz- Skulimowska


fot. Agnieszka Pierz- Skulimowska

Stanowisko klasy Architektury Krajobrazu.


fot. Agnieszka Pierz- Skulimowska

Prezentacja obrazów i zdjęć uczniów z naszej szkoły.


fot. Agnieszka Pierz- Skulimowska



fot. Agnieszka Pierz- Skulimowska


fot. Agnieszka Pierz- Skulimowska


fot. Agnieszka Pierz- Skulimowska

I w tym roku na pikniku była możliwość znakowania rowerów.


fot. Agnieszka Pierz- Skulimowska

Szkolny sklepik.


fot. Agnieszka Pierz- Skulimowska


fot. Agnieszka Pierz- Skulimowska

Zuzanna Ślusarczyk podczas prezentacji swojej biżuterii i witraży.

fot. Agnieszka Pierz- Skulimowska

Przed ...


fot. Agnieszka Pierz- Skulimowska

 ... w trakcie ...


fot. Agnieszka Pierz- Skulimowska

... i podczas wręczania nagród uczestnikom konkursu kulinarnego. Zwycięzcą została Joanna Poźniak z klasy ITŻ ze swoją mamą, panią Marzeną Dymitrów.


 fot. Agnieszka Pierz- Skulimowska

Konkurs w Quake'a.


fot. Filip Świątkowski

Ten pokaz zebrał sporą publiczność. Damian Aleksandrowicz pokazał, jak bezpiecznie i efektownie można jeździć techniką freestyle.


fot. Filip Świątkowski


fot. Filip Świątkowski

Podczas konkursu udzielania pierwszej pomocy. 
Tu, w trakcie resuscytacji krążeniowo-oddechowej.


fot. Filip Świątkowski

Złamanie.

fot. Filip Świątkowski

Ciało obce w organizmie. 


fot. Agnieszka Pierz- Skulimowska

Zwycięzcy konkursu. Uczniowie klasy Iab. Kolejno od lewej:
Jakub Englot, Martyna Matczuk i Paweł Grabowski.


fot. Filip Świątkowski

Starosta powiatu świdwińskiego, Pan Mirosław Majka i dyrektor szkoły, Pan Stefan Myca podczas wręczania nagród.

fot. Filip Świątkowski

Kiermasz książek.

  fot. Agnieszka Pierz- Skulimowska




fot. Agnieszka Pierz- Skulimowska

Jak zawsze, sporą popularnością cieszyła się dmuchana zjeżdżalnia.


fot. Filip Świątkowski

Konkurs plastyczny.


fot. Filip Świątkowski

- Chyba przyjdę za rok... :)



Filip Świątkowski

wtorek, 14 maja 2013

Piknik tuż tuż!

Jak co roku Staszic otwiera swe wrota dla potencjalnych uczniów i wszystkich zainteresowanych. Jest to tak naprawdę jedyna taka okazja na bezpośrednie zapoznanie się z ofertą szkoły, zwiedzenie budynku oraz poznanie profilów i tego, co się za nimi kryje.



Piknik odbędzie się już w tę sobotę (18.05) na terenie szkoły przy ul. Staszica. Oprócz tradycyjnych konkursów, zabaw, dmuchanych zamków i zjeżdżalni zaplanowano kilka akcji, które z pewnością wyróżnią tę imprezę.

Po pierwsze - przeprowadzone zostaną zawody pierwszej pomocy (start o 10.), które - mamy nadzieję - już sprowokowały młodzież do poszerzenia swojej wiedzy w tym zakresie. Do rywalizacji staną trzyosobowe reprezentacje klas. Ich zadaniem będzie udzielenie pomocy swoim kolegom ze szkoły przy (oczywiście pozorowanych) zdarzeniach.

Inną atrakcją jest konkurs kulinarny - rodzinne gotowanie! Tym razem współzawodniczyć będą drużyny dwuosobowe w składzie uczeń i rodzic.

Szkolna biblioteka organizuje kiermasz. Po niewygórowanej cenie można będzie nabyć książki zarówno nowe jak i używane - wesprzyj Bibliotekę, sprzedajmy stare żeby kupić nowe! Ocal książki przed makulaturą!

Coś dla siebie znajdą także cyberplayerzy. Będzie możliwość gry w Quake'a. Na najmłodszych czekać będą kuce i malowanie twarzy (chociaż to nie tylko dla maluchów ;) ). Co więcej - loteria, grill, sklepik.


Jak widzimy, zapowiada się całkiem ciekawie. Będzie się działo - nie pozwól, aby działo się bez Ciebie! :)


Serdecznie zapraszamy - do zobaczenia w sobotę!

sobota, 11 maja 2013

Szkolne Koło Caritas




W naszej szkole od 27 października 2011 roku działa Szkolne Koło Caritas. Składa się ono z uczniów technikum oraz liceum, którzy mają potrzebę niesienia pomocy drugiemu człowiekowi. Opiekunem SKC jest nauczycielka języka niemieckiego Pani Katarzyna Hawryluk, zaś opiekunem duchownym Ksiądz Patryk Adamko. 30 października 2011 roku zostało oficjalnie powołane do istnienia specjalnym dekretem wydanym przez Caritas Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej oraz zgodą Księdza Proboszcza i Dyrektora ZSP w Połczynie-Zdroju Pana Stefana Mycy. Każdy ma swoją legitymację członkowską, koszulkę oraz modlitwę z wizerunkiem patronki SKC - bł. Matki Teresy z Kalkuty.


fot. ks. Patryk Adamko

SKC uczestniczyło w wielu akcjach charytatywnych, a mianowicie:

ü  wakacyjna zbiórka na rzecz naszych parafian poszkodowanych przez pożar byłego dworca kolejowego;
ü  aktywne włączenie się w obchody XII Dnia Papieskiego poprzez sprzedaż tradycyjnych kremówek, dochód przeznaczony został na potrzeby ubogiej i zdolnej młodzieży;
ü  porządkowanie zaniedbanych mogił na połczyńskim cmentarzu przed Uroczystością Wszystkich Świętych;
ü  akcja „Zapałka nie ogrzeje” polegającą na zbieraniu ofiar na zakup opału dla czterech potrzebujących rodzin;
ü  listopadowa akcja zbierania ofiar na rzecz chrześcijan w Egipcie, z racji Dnia Solidarności z Kościołem Prześladowanym;
ü  własnoręczne wykonywanie i sprzedaż świątecznych kartek oraz ozdób bożonarodzeniowych i wielkanocnych;
ü  zbiórka żywności w szkole na rzecz potrzebujących w okresie bożonarodzeniowym i wielkanocnym;
ü  kupno (za pieniądze zebrane ze sprzedaży kartek i ozdób) wykonanie oraz wręczenie paczek żywnościowych potrzebującym rodzinom zamieszkującym teren naszej parafii z okazji świąt.



Niektórzy członkowie SKC wzięli udział w majowej pielgrzymce członków SKC połączonej z obchodami 40-lecia naszej Diecezji oraz tegorocznych rekolekcjach organizowanych dla Szkolnych Kół Caritas.  


Uroczyste przyjęcie pierwszych członków SKC



Od otwarcia SKC nasza organizacja zebrała 19.000 zł. Z tej kwoty ponad 17.000 zł zostało przekazane na cele charytatywne, zaś ponad 1.000 zł przeznaczono na produkcję kartek i ozdób świątecznych, wyjazd na rekolekcje oraz inne wydatki SKC. 



Akcja "Zapałka nie ogrzeje"
fot. ks. Patryk Adamko



Sprzedaż kartek i ozdób bożonarodzeniowych i wielkanocnych
fot. ks. Patryk Adamko

Doręczenie węgla i paczek potrzebującym
fot. ks. Patryk Adamko

Msza , na której zostali przyjęci nowi członkowie
fot. ks. Patryk Adamko




SKC w pełnym składzie:

Marta Majewska
Klaudia Urbanowicz
Karolina Gajewska
Martyna Andrzejewska
Anna But
Adrianna Chodanowicz
Klaudia Dragunowicz
Magdalena Gozdan
Marcel Gumowski
Karolina Jaśkiewicz
Daria Jędrzejko
Dominika Kowalska
Martyna Matczuk
Paulina Miter
Michalina Nizioł
Joanna Poźniak
Izabela Skowron
Angelika Sobolewska
Łukasz Strzelecki
Zuzanna Ślusarczyk
Alicja Tokarska
Agnieszka Wiszniewska
Natalia Zochniak

Status kandydatów posiadają:

Paulina Banner
Jakub Englot
Kinga Gąska
Paulina Hamer
Mateusz Jońca
Anna Koncewicz
Ewelina Lubińska
Elżbieta Markowska
Kinga Murawska
Adriana Sech
Sylwia Serafin
Daria Wojas
Klaudia Zając

Byli członkowie SKC (w tym członkowie-seniorzy):

Ewelina Bitner
Rafał Grzelak
Aleksandra Karmelita
Aleksandra Koczergo
Aneta Kolasa
Bartosz Kozajda
Alicja Kozik
Tomasz Kuchowicz
Patryk Lasecki
Joanna Leśniak
Martyna Matysek
Anna Poźniak
Katarzyna Szymczewska



A oto link do naszej strony na facebooku:




„Nigdy nie jesteśmy tak biedni, aby nie stać nas było na udzielenie pomocy bliźniemu” - Mikołaj Gogol


Członek SKC


czwartek, 9 maja 2013

Dobre podejście, korzystny finał



Według badań naukowców człowiek może żyć ponoć nawet 150 lat. Dlaczego więc po 40. roku życia nasze wątroby i nerki są w fatalnym stanie, a po 60. męczą nas nieustające choroby? Dlaczego na nowotwory choruje coraz więcej osób i coraz trudniejsze są do wyleczenia?

Człowiek po prostu o siebie nie dba - to jest główną przyczyną naszego stanu zdrowia. Nieodpowiednia dieta, brak aktywności fizycznej - oto główni winowajcy.

Istnieje 5 warunków, które  - spełnione  - gwarantują radość z dobrego zdrowia oraz samopoczucia. Są to:

1.       Zadbany kręgosłup.
2.       Prawidłowe oddychanie.
3.       Utrzymanie wewnętrznej higieny ciała.
4.       Prawidłowe odżywianie.
5.       Umiejętność szczęśliwego życia.

Zacznę od kręgosłupa.

Skolioza, lordoza - często słyszy się o tych wadach kręgosłupa. Prowadzą do tego: nieodpowiednie siedzenie, mało aktywny tryb życia, dźwiganie… Wszystko zaczyna się od zwichniętych kręgów: szyjnych, piersiowych, lędźwiowych. Ich przemieszczanie się powoduje różne bóle oraz dolegliwości. Statystyki wykazują, że około 60% chorób ma swoje początki i zakorzenienia w naszych zaniedbanych kręgosłupach.

Kręgosłup utrzymuje nas w pionie i jest rusztowaniem dla ciała. Dlaczego więc o niego nie dbamy, tylko idziemy na skróty? Człowiek jest po prostu leniwy. Profilaktyka: ćwiczenia, kilka zasad, jak postępować – to mogą być nasi sprzymierzeńcy. Poniżej przedstawię kilka praktycznych porad, które pozwolą nam chociaż trochę zaleczyć nasz zaniedbany, bolący kręgosłup lub odwlec w czasie ten stan.

1. Przede wszystkim - stoimy prosto, siedzimy prosto, brzuch mamy wciągnięty, a plecy wyprostowane. Ta prawidłowa postawa powoduje, że nasze kręgi nie przemieszczają się i nie ulegają zwichnięciom.

2. Nie zakładamy nogi na nogę - nie dość, że z wiekiem powoduje ból kręgosłupa, który wynika z nieprawidłowej postawy, to jeszcze problemy z naczyniami krwionośnymi, co skutkuje żylakami.

3. Aktywność fizyczna. Najodpowiedniejszy tutaj będzie chód. Nie ma takiego innego ćwiczenia, które by tak dobrze poprawiało naszą wydolność oddechową, pracę mięśni i układu krwionośnego. Chód zaczynamy od 10-20 minut dziennie, stopniowo zwiększając czas i kilometry.

4. Spanie na twardym materacu. Jedną trzecią swojego życia przesypiamy. Wtedy nasze mięśnie rozluźniają się. Sen to najlepszy czas na rehabilitację kręgosłupa. Gdy śpimy na miękkim materacu, nasze ciało nie jest całkowicie rozluźnione, co powoduje jeszcze większe zwichnięcia kręgów.

5. Nie podnosimy ciężarów z pozycji stojącej. Gdy uginamy kolana,  mniej obciążamy nasz kręgosłup.

To my całe życie pracujemy na stan naszego kręgosłupa. I pamiętajmy - życie to ruch, a jak mawiał Arystoteles: "... nic tak nie niszczy organizmu jak długotrwała fizyczna bezczynność".




Kolejny punkt dotyczący prawidłowego oddychania opiszę w drugiej części cyklu.

Karolina Gajewska

poniedziałek, 6 maja 2013

Drodzy Maturzyści

Jutro początek maratonu. Pierwszy polski.

A oto garść złotych rad CKE:

1. Podczas pracy nad tekstami zamieszczonymi w arkuszu egzaminacyjnym zdający ma prawo zaznaczać, podkreślać..., czyli sporządzać notatki wprost na tekście. Nie są one oceniane.
2. Wypracowanie maturalne nie może być krótsze niż dwie strony, tj. około 250 słów. Górna granica liczby słów nie jest określona; zdający może napisać wypracowanie tak długie, na jakie mu czas egzaminu pozwoli.
3. Jeżeli tekst wypracowania nie zmieści się w wyznaczonym na nie miejscu, można kontynuować pisanie w brudnopisie, ale koniecznie należy przekreślić słowo „brudnopis” i napisać „ciąg dalszy czystopisu”.
4. W wypracowaniu krótszym niż 250 słów oceniane jest tylko rozwinięcie tematu; nie ocenia się języka, stylu, kompozycji i zapisu.
Kompozycję wypracowania ocenia się wtedy, gdy przyznane zostały punkty za rozwinięcie tematu.
5. Przypominamy, że należy uważnie czytać temat i polecenia w nim występujące. Punkty przyznawane są za analizę i interpretację, nie za streszczenie podanego tekstu.
6. Pisemny egzamin maturalny z języka polskiego sprawdza m.in. tworzenie tekstu własnego. Praca odtworzona z podręcznika lub innych źródeł nie jest tekstem własnym maturzysty i dlatego nie przyznaje się za nią punktów.

Co jeszcze?

Pamiętajcie, żeby zrobić konspekt pracy w brudnopisie zawsze na podstawie polecenia.

Wpiszcie numer wybranego tematu.  :)

Nie zapomnijcie o trójdzielnej kompozycji. (wstęp rozwinięcie zakończenie)

Analizując prozę i dramat, przedstawcie występujące osoby, miejsce i czas zdarzenia, sytuację, w jakiej bohaterowie się znajdują.

W przypadku prozy warto określić, kim jest narrator, w przypadku poezji - podmiot i odbiorca.

W przypadku analizy porównawczej zacznijcie od określenia zasady zestawienia tekstów.

... a do poduszki powtórzcie sobie funkcje, style języka i tak na wszelki wypadek - kto jest kim w "Lalce" ;)

Życzymy sukcesów



Redakcja "Stacha w Podziemiach"