środa, 16 listopada 2011

Mały wywód o muzyce


Wiadomo, że o gustach się nie dyskutuje, ale czasami warto wymienić się zdaniami. W cywilizowany i kulturalny sposób przedstawić swoje poglądy i preferencje np. muzyczne. Kładę nacisk na słowo ,,kulturalny”, ponieważ spotkałam się z wieloma osobami, które nie przyjmowały do wiadomości, że ktoś  może słuchać innej muzyki niż one. Wpadały wtedy w szał i krytykowały po kolei wszystkie gatunki muzyczne - oczywiście gloryfikując swój ulubiony i wymieniając wszystkie jego zalety. 

Również najgorsze, co może być, to kierowanie się pozorami. Niejeden raz spotkałam się z ze stwierdzeniami, że jestem punkiem czy metalem. Jeżeli ktoś mnie nie zna, to rzeczywiście na pierwszy rzut oka może tak pomyśleć, ale ja nie utożsamiam się z żadną subkulturą. Chciałabym Wam natomiast przybliżyć mój ulubiony rodzaj muzyki , który nie jest tak popularny jak reggae czy ostatnio bardzo lubiany dubstep. Mianowicie jest to funk rock. 

Mam nadzieję, że chociaż część z Was kojarzyć będzie kalifornijski zespół Red Hot Chili Peppers. Grają oni klasyczny funk połączony z rockiem alternatywnym, punk rockiem i rockiem psychodelicznym. Od 1983 roku nagrali 10 płyt, cieszą się rosnącą popularnością i wiernymi fanami, którzy tłumnie przybywają na koncerty. Charyzmatyczny wokalista Anthony Kiedis pierwszego listopada skończył 49 lat, mimo tego ciągle tryska z niego żywiołowość i chęć do dzielenia się z ludźmi radością, jaką daje muzyka. Myślę, że najbardziej  znanym utworem jest ,,Californication'' . Jest to jeden z wolniejszych i zarazem pięknych numerów, który nieoficjalnie uznawany jest za hymn Hollywood. Wielu ludzi poznało go dopiero podczas programu ,,X Factor'', kiedy to  zaśpiewał go Michał Szpak (moim zdaniem raczej wykrzyczał). Polecam Wam najpierw posłuchać oryginalnej wersji, a dopiero później osądzać covery.


 CALIFORNICATION - WERSJA OFICJALNA


RHCP słyną nie tylko z żywiołowych utworów takich jak; ,,Around the world '', ,,Coffee Shop'' czy ,,Can't stop'', ich wizytówką są także kontrowersyjne występy, podczas których wychodzili nago na scenę, a ich jedynym strojem były długie, białe skarpetki zakładane na przyrodzenie. 

Gorąco polecam Wam wszystkie piosenki i wszystkie płyty Red Hotów, włącznie z ostatnią ,,I'm with you''. Sądzę, że w ich twórczości każdy znajdzie coś dla siebie, poczynając od fanów punku, reggae, skończywszy nawet na metalach.

Każdy, kto jest choć trochę spostrzegawczy, zauważy różnorodność upodobań muzycznych w naszej szkole. Przechodząc się po korytarzu, dostrzec  można miłośników rocka, techno czy rapu. Najczęściej świadczy  o tym ubiór, ale ostatnio spotkałam się z jakże spontanicznym zrywem chłopaków z trzeciej klasy, którzy pod radiowęzłem urządzili sobie dyskotekę. Ktoś mógłby powiedzieć, że głównym powodem ich zachowania była chęć rozgrzania się, gdyż od jakiegoś czasu temperatura w szkole nie przekracza 20 stopni C. Nieważne, co ich do tego skłoniło, liczy się to , że było to bardzo pozytywne i nastrój udzielił się wszystkim dookoła.

Zauważyłam, że  wielu uczniów pojawiło się na koncercie, który odbył się 29 października. Zapewne dlatego, że jednym z zespołów, które brały w nim udział, był BUDGE. To bardzo dobrze. Korzystajmy z tego, co dzieje się w naszym mieście  i bądźmy dumni, że to do Połczyna przyjeżdża coraz więcej ludzi, by się pobawić.  W sumie to nie dziwię się, że liczba osób przychodzących na koncerty wzrasta. Dobry wokal Jaśka Matwijczaka i wzorowa gra reszty zespołu sprawia, że wykonywane covery wręcz poruszają publiczność. Dodam również, że już trzeci raz na połczyńskiej scenie  pojawiła się MATERIA, czego skutkiem było sprzedanie ponad 150 biletów.

Zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy lubią ostre brzmienia gitary elektrycznej, że nie każdy przepada za popem czy muzyką klasyczną, że nawet ostatnio bardzo popularne reggae ma swoich przeciwników. Dlatego w najbliższym czasie w naszej szkole zostanie przeprowadzona ankieta dotycząca Waszych upodobań muzycznych. Na jej podstawie będzie można rozeznać się w gustach muzycznych szkoły, a co z tym dalej zrobimy... o tym dowiecie się niebawem.

Zachęcam więc Was do wzięcia udziału w ankiecie, oczekujcie szczegółów na łamach „Stacha”. 


Marta Szczepek 1c