piątek, 23 września 2011

Tytułem wstępu

Chloe King oczekuje na świętowanie swoich urodzin z przyjaciółmi i samotną matką, tak jak każdego innego roku... to jest do dnia, gdy zaczynają rozwijać się w niej niesamowite umiejętności i odkrywa, że jest śledzona przez tajemniczą postać. Chloe szybko dowiaduje się, że jest częścią starożytnej rasy, która jest ścigana przez ludzkich morderców od tysięcy lat i że ona może być ich jedyną nadzieją dla ostatecznego przeżycia. Serial oparty jest na książce o takim samym tytule autorstwa Liz Braswell.”

     Kiedy dowiedziałam się o tym serialu, z początku byłam sceptycznie nastawiona, zaczęłam oglądać z braku laku innych seriali, na które musiałam czekać tydzień, zanim się pojawił następny epizod. Jednak po pierwszym odcinku byłam mile zaskoczona tym, co zobaczyłam i muszę przyznać, że wciągnęło mnie w wir wydarzeń. Może pilot nie jest najwyższych lotów, jednak mam wrażenie, oglądając wiele seriali, iż każdy ma średniej, jakości pilot. Ale nie warto się zniechęcać do danej produkcji. Dalsze odcinki tylko mnie utwierdziły w tym, by oglądać dalej, więc kontynuowałam. 
 
     Nie byłabym sobą, gdybym w tej chwili nie była stronnicza. Pokochałam ten serial całym sercem i duszą. „The Nine Lives of Chloe King” jak każdy serial ma swoich zwolenników i przeciwników. (Jako że cały serial jest na podstawie książek, których niestety nie dostaniemy po polsku, dla chętnych są dostępne e-booki po angielsku, wystarczy troszkę poszukać.)17.08.2011r. wyszedł ostatni finałowy 10. epizod, muszę przyznać, że był jednym z najlepszych finałów, jakie widziałam. Każdy, kto oglądał, był podekscytowany myślą o drugim sezonie oraz tym, co zostanie w nim przedstawione, a przede wszystkim, odpowiedziami, jakie nadeszłyby wraz z kolejnymi odcinkami. Do niedawna ABC Family trzymało wszystkich widzów w niepewności, czy wyczekiwany drugi sezon w ogóle zostanie zrealizowany. 16 września 2011 na fanpage’u „The Nine..” przeczytałam notkę odnośnie serialu, iż nie będzie 2. sezonu. W pierwszej chwili uznałam to za głupi żart, nikt o zdrowych zmysłach nie kasuje serialu, który cieszył się popularnością. Oblegane Twittery obsady „The Nine..”, fanpage’e serialu, fora, które powstawały jak grzyby na deszczu… wszystko było piękne do czasu ogłoszenia owej nowiny... Do oficjalnej wersji zostało podane, iż serial miał niewielką oglądalność i był przewidywalny. 

      Przez cały czas, nawet teraz zastanawiam się, kiedy mógł być „przewidywalny”, ja tego nie wiedziałam i wiele osób również. Fani zaczęli walczyć o serial i od ogłoszenia decyzji o przerwaniu emisji serialu strony fanów istnieją nadal, działają, powstają petycje, różne akcje na Twitterze czy na Facebooku. Nadzieja umiera ostatnia a fani nie pozwolą, by to się stało. Wszyscy zwolennicy chcą tym samym pokazać, że „The Nine..” ma wielu wiernych, oddanych fanów, to, co mówi ABC Family o „niskiej oglądalności” jest nieprawdą. Wiele osób twierdzi również, iż ABC Family interesuje wyłącznie zarabianie pieniędzy, nie dbają o to, jak zareaguje widz, który zżył się z bohaterami i śledził ich dalsze poczynania. Ten serial nie był pierwszym, który został potraktowany w ten sposób przez tę stację.

      Można się spodziewać, iż nie każdy serial będzie przynosił kokosy i cieszył się majestatyczną sławą, jednak kończenie „The Nine..” w taki sposób, w jaki zakończyło to ABC Family jest wyrazem bezczelności i zerowego szacunku dla widza. Pozostawienie tak wielu niezakończonych wątków, pytań bez odpowiedzi…Walka trwa dalej, choć jej wynik wydaje się być przesądzony z góry. 
 
     Dla mnie był to i nadal jest najlepszy serial, jaki oglądałam. Zainspirował mnie jak i inne osoby do tworzenia własnych opowiadań o losach bohaterów. Dzięki czemu „The Nine..” będzie żyło nawet na przekór wszystkiemu i wszystkim. 


Anna Żylińska

PS.  Co tydzień w niedzielę będziemy dla Was publikować kolejne rozdziały drugiej części serialu ,, The Nine Lives of Chloe King” redagowane przez Annę Żylińską pod nowym tytułem "New Beginning...new life...".  


Pierwsza część już w niedzielę!!!

Redakcja "Stacha w Podziemiach"