sobota, 14 listopada 2015
środa, 4 listopada 2015
Dlaczego warto jest się buntować, czyli Yes Meni idą na rewolucję
Dzięki współpracy z Akademią Dokumentalną podczas Miesiąca Filmowego w Staszicu, 29 października mieliśmy okazję wziąć udział w pokazie filmu „Yes Meni idą na rewolucję”.
Yes Menów nie wszyscy kojarzą, choć przy minimalnej świadomości społecznej – powinni. Andy Bilchbaum i Mike Bonanno to słynni już aktywiści. W swojej pracy na rzecz świata kładą największy nacisk na świadomość społeczną i ogromną dozę humoru. Ich happeningi nie przechodzą bez echa, chociaż nie zawsze przynoszą oczekiwane skutki. „Yes Meni idą na rewolucję” to już trzeci film o Andym i Mike'u, a właściwie: Jacquesie Servinie i Igorze Vamosie, którzy używają alter ego, by, pomimo pracy aktywistycznej, prowadzić w zasadzie normalne życie.
Używając nowomowy, Yes Meni to prekursorzy pranksterów, tyle że zaczynali w czasach, gdy nie myślało się o Internecie. Za to ich ulubiona dziedzina to trolling wielkich korporacji, które chcą odebrać ludziom planetę od tak, dla biznesu. Wydaje Ci się to wydumanym problemem? Poczytaj więc trochę o nierównych prawach człowieka i wpływie ciężkiego przemysłu na środowisko.
O sposobach, jakie Andy i Mike wykorzystują do prowokowania pozytywnych zmian w okrutnej polityce korporacji, jest właśnie film „Yes Meni idą na rewolucję”. To dokument ukazujący przygotowania do kilku akcji, a także ich przebieg. Wymagały one kunsztu reżyserskiego – jak wiadomo, nie były powtarzane. Każda więc akcja Yes Menów jest doskonale przemyślana. Nie obywa się bez wpadek, choćby gdy Yes Meni chcą zwrócić uwagę na współpracę koncernów - Shella i Gazpromu. W tym celu przebierają się za prezent na rzecz amsterdamskiego zoo – niedźwiedzia, przekazywanego przez kaleczącego angielski Rosjanina „reprezentującego” Gazprom, który w końcu pęka i zaczyna się śmiać. Mimo to oprawa wydarzenia jest przekomiczna – prezent wraz z Rosjaninem i towarzyszącym mu śpiewającym dzieckiem płynie barką po jednym z kanałów rzecznych i wygląda tak kiczowato, że aż przykuwa uwagę. Warto zaznaczyć, że każda prowokacja Andy'ego i Mike'a jest bardzo złożona. Oprócz strojów i fałszywych nazwisk, artyści tworzą scenariusze i piosenki. Nie boją się również wchodzić w otwartą dyskusję z obśmiewanymi środowiskami.
Dokumentalny ciąg przerywany jest świetnie wykonanymi grafikami obrazującymi sedno problemów. Film obrazuje także zwykłe zmagania się Yes Menów z życiem codziennym. Pełen jest przezabawnych sytuacji między starymi przyjaciółmi. Jak sami o sobie mówią, mają podobne poczucie humoru i chęć zmiany świata na lepsze. Działają razem w sposób ciekawszy niźli manifestacje, dlatego że zwracają się do lobbystów i kongresmanów bezpośrednio. Ich bunt staje się widoczny. Zbierają też grono sprzymierzeńców.
„Yes Meni idą na rewolucję” to film godny polecenia ludziom, którzy chcą zwiększać swoją świadomość społeczną. Nie tylko dla "zielonych" zapaleńców, ale i dla tych, co czują w sobie naturę buntowniczą. Bo to bunt przeciw rządom pieniądza i pogardzie wobec drugiego człowieka jest główną misją Yes Menów.
Agata Siwka
poniedziałek, 2 listopada 2015
Cienie przeszłości
Akcja filmu w reżyserii Marcina Bortkiewicza toczy się w
tytułową noc Walpurgi, 30 kwietnia 1969 roku, w szwajcarskiej operze. W noc zmarłych i złych duchów, mrocznych sił i
sabatu czarownic wydarzyć się może wszystko. I wydarza.
Pod drzwiami garderoby wielkiej divy operowej Nory Sedler
(Małgorzata Zajączkowska) czeka młody, skromny dziennikarz, Robert (Philippe
Tłokiński), umówiony na wywiad z artystką. Impulsywna i gwałtowna Nora wyrzuca go za drzwi, ale w końcu zgadza się na rozmowę. Od początku widać
erotyczne napięcie, które utrzymuje się przez wszystkie sceny. Dwa - jakże różne - charaktery prowadzą ze sobą misterną grę, pełną uczuć i mocnych słów.
Wybierając się do kina, myślałam, że będzie to
płaczliwy dramat z cechami taniego romansu. Nic bardziej mylnego. Nie wiem,
dlaczego nastawiłam się na jego odbiór negatywnie - nakręcony w czerni i bieli debiut
Bortkiewicza okazał się naprawdę dobrym
filmem, brawurowym
i intensywnym, od początku do końca trzymającym widza w garści, przyduszającym
go i nieustannie zaskakującym. W jednej z pierwszych scen widzimy młodego
dziennikarza, który chce przeprowadzić umówiony wcześniej wywiad ze śpiewaczką
operową. Widzimy jak Robert udaje się do kapryśnej, nieprzewidywalnej, czasami wulgarnej, kiedy
indziej kruchej Nory Sedler. Co w tym trudnego? Jaki wątek można rozwinąć ze
zwykłego wywiadu? Wystarczy
jednak krótka chwila, by zarówno bohater jak i widz przekonali się, że
obcowanie z ekscentryczną kobietą stanowi niemałe wyzwanie. W filmie
szczególnie zachwyciła mnie gra aktorska Małgorzaty Zajączkowskiej, która
idealnie wczuła się w bohaterkę, prowokującą i szokującą. Hollywodzka aktorka
wciąga nas w damsko-męski pojedynek w małej, zamkniętej przestrzeni. W swojej
roli zarówno Zajączkowska jak i Tłokiński pokazują widzowi zawiłą, nie do końca
jasną akcję, pełną dotkliwych, bolesnych ciosów, erotycznej pokusy oraz troski.
Źródło: PISF
Bortkiewicz osiągnął ciekawy efekt przez zamknięcie głównych postaci w małej przestrzeni, jaką jest garderoba Nory. Skupienie akcji na interakcjach między dwójką bohaterów sprawia, że widz czuje się jakby oglądał sztukę teatralną. Napięcie opiera się na dialogu i chemii pomiędzy aktorami, czas i miejsce akcji nie podlega zmianom, bohaterowie prowadzą długie rozmowy i snują monologi. Jest to jednocześnie opowieść o pułapkach wspomnień i nieznośnym ciężarze historii. Gdy oglądałam ,,Noc Walpurgi’’ i na scenę wkroczył wątek Żydów w Polsce, pomyślałam ,,Tylko nie to, proszę’’. Oczekiwałam rzewnego wywodu bohaterki o trudach życia i tragedii Holocaustu. Sądziłam, że będzie to kolejny pretensjonalny film o Żydach. Reżyser jednak mnie zaskoczył - porywa odwagą w zderzaniu ze sobą przeciwstawnych konwencji, ogromną wyobraźnią wizualną, nie pokazuje typowego żalu i rozpaczy. To przykład kina, które byłoby ciekawe nawet gdyby okazało się porażką. Film dzieli widownię i budzi skrajne emocje, a cała historia brzmi jak wyrwana ze świata teatru, jednak nikt, kto widział ,,Noc Walpurgi'', nie pozostawi filmu bez komentarza.
wtorek, 27 października 2015
Ja jestem zadowolona bardzo. Ty zadowolona jesteś?
We wtorek 20 października w Centrum Kultury Kino „Goplana” odbył się III Szkolny Turniej Wiedzy o Filmie zorganizowany przez zespół nauczycieli humanistów związany z Pracownią Filmoteki Szkolnej.
Do udziału w konkursie zgłosiły się klasy I, II oraz III LO. Turniej cieszył się niesamowitą frekwencją, w sali kinowej znalazło się aż pięćdziesięciu uczestników! Młodzież dobrała się w dwuosobowe grupy. Każda para otrzymała test dotyczący znajomości między innymi takich filmów jak: „Dziewczyny do wzięcia” w reż. Andrzeja Kondratiuka, „Jezioro” w reż. Jacka Piotra Bławuta czy „Pierwsza miłość” Krzysztofa Kieślowskiego. Zawodnicy musieli rozpoznawać aktorów, reżyserów, fragmenty filmów i cytaty. Analizowali także muzykę filmową oraz interpretowali sceny. Oto kilka przykładowych pytań z turnieju.
Mimo rywalizacji w sali kinowej panowała przyjemna atmosfera i wszyscy się dobrze bawili.
Cytując klasykę:
Fajnie było, no nie.
No jasne!
Podobało mi się.
Mnie też się podobało bardzo.
Ja jestem zadowolona bardzo. Ty zadowolona jesteś?
No jasne!
Mi się bardzo podobało.
Cytując klasykę:
Fajnie było, no nie.
No jasne!
Podobało mi się.
Mnie też się podobało bardzo.
Ja jestem zadowolona bardzo. Ty zadowolona jesteś?
No jasne!
Mi się bardzo podobało.
22 października poznaliśmy listę finalistów, w której znaleźli się:
Kamila Dąbrowska, Oliwia Dołotko, Karolina Feszter, Aleksandra Grygiel, Artur Gugulski, Zuzanna Guzal, Michał Hadam, Jakub Karmelita, Diana Kozłowska, Michalina Kudra, Jakub Kupień, Wojciech Lulek, Natalia Michaliszyn, Natan Murlik, Bartosz Otfinowski, Anna Otrębska, Aneta Paradnia, Klaudia Pindych, Adam Piórkowski, Agata Siwka, Kamila Sobótek, Paulina Wiater, Weronika Woźniak, Patryk Wójcik, Wojciech Wysoczański, Aleksandra Zaborowska, Alicja Zapała, Ewelina Zdunek.
Wymienieni uczniowie otrzymają zaproszenie na III Szkolną Noc Filmową (już niebawem!), a oficjalne ogłoszenie wyników oraz wręczenie nagród zwycięzcom nastąpi 29 października w CK Kino Goplana przed projekcją filmu "Yes Meni idą na rewolucję".
Sandra Dalibor
Monika Stępniewska
poniedziałek, 26 października 2015
Prawybory parlamentarne w Staszicu
W komisji wyborczej zasiedli uczniowie klas II i III liceum: Paulina Wiater, Sandra Dalibor, Agata Siwka, Tomasz Hołysz i Marceli Matusiak. Lokal wyborczy planowo czynny miał być w godzinach od 9:00 do 12:00, jednak komisja zdecydowała się przedłużyć czas do godziny 12:35, aby umożliwić głosowanie nauczycielom i uczniom, którzy nie zdążyli dotrzeć do urny. Frekwencja była dość zadowalająca, bo wyniosła 50.1 %. Największą aktywnością w prawyborach wykazały się klasy licealne, frekwencja w tychże klasach to ponad 80%. Na drugim miejscu znalazły się klasy technikum z wynikiem 37%. W zasadniczej szkole zawodowej zagłosowało 19% uczniów. Frekwencja ZSZ była stosunkowo niska z powodu zajęć praktycznych.
Niekwestionowane zwycięstwo komitetu Kukiz '15 (28 %) można wytłumaczyć ogromną popularnością ruchu muzyka estradowego. Ruch Pawła Kukiza powstał stosunkowo niedawno – tj. po osiągnięciu 3. miejsca podczas wyborów prezydenckich w maju tego roku (20% poparcia). Zaistniał on dzięki wyglądowi człowieka z ludu, a zarazem rockandrollowca - dalece odmiennemu od wizerunku polityków PO i PiS. Paweł Kukiz wnosi pewną świeżość na polską scenę polityczną, na której brakowało człowieka zainteresowanego sprawami Polaków i nieuwikłanego w partyjne rozgrywki. Powodem tego wyniku może też być jego wystąpienie na wtorkowej debacie, tak jak pomogło mu to podczas wyborów prezydenckich. W debacie prezydenckiej rzadko odpowiadał na pytania, a raz zupełnie się pogubił, z kolei swój czas w ostatniej debacie poświęcił na zgadzanie się (ze wzajemnością) z Januszem Kowinem-Mikkem. Okazało to się dosyć skuteczną strategią, bo - jak widać - ludzie czują sympatię do człowieka, który wykrzykuje, nie owijając w bawełnę, chwytliwe hasła bliskie wszystkim (prawie). Niewątpliwie wielkim sukcesem jest też zmobilizowanie przez pana Pawła elektoratu dotąd średnio zaangażowanego w politykę, który domaga się zmian nawet bez konkretnej wizji, jak miałyby wyglądać, co czyni go podobnym do Stana Tymińskiego.
Zaskoczeniem okazał się wynik Komitetu Wyborczego Partii Razem, której przedwyborcze sondaże nie dawały wielkiej nadziei. 17% uzyskane przez Razem jest wynikiem niespodziewanym, partia nie znajdowała dotąd uznania w mediach. Efekt nie byłby możliwy, gdyby nie zaangażowani wyborcy, którzy szerzyli hasło: „Inna polityka jest możliwa”. W ostatnich dniach kampanii wyborczej motorem napędowym dla „Razemowców” okazał się Adrian Zandberg, który jest jednym z liderów partii. Zandberg na przedwyborczej debacie okazał się świetnym mówcą i jako jedyny rzeczowo odpowiadał na pytania zadawane przez dziennikarzy. Działacze Razem trafili do wyborców kampanią bezpośrednią, spotykając się z ludźmi na ulicach i rozmawiając na tematy społeczne, a nie polityczne. Wbrew przekonaniu opinii publicznej, nie reprezentują oni komunizmu, a umiarkowaną, europejską lewicę. Kontrowersje te pojawiły się, kiedy niedouczony Paweł Kukiz porównał Karola Marksa do Adolfa Hitlera. Świadomy wyborca zdaje sobie jednak sprawę z różnicy między filozofem a zbrodniarzem...
Trzecie miejsce partii KORWiN (14%) tłumaczy jej ogromną popularność wśród młodzieży. Kontrowersyjna jest definicja wolności, którą uznają jego zwolennicy. Dochodzi więc do wielu nieporozumień i rozłamów, czego dowodem jest zmiana partii przez „pana Janusza” co kilka lat.
Kolejne miejsca w naszych prawyborach zajęły odpowiednio komitety:
Prawo i Sprawiedliwość – 18 głosów – 12%
Platforma Obywatelska – 15 głosów – 10%
Zjednoczona Lewica – 8 głosów – 5%
Nowoczesna Ryszarda Petru – 6 głosów – 4%
Polskie Stronnictwo Ludowe – 2 głosy – 1%
Do urny trafiły również głosy nieważne (13 sztuk).
Analizy powyborczej dokonali:
Agata Siwka
Tomek Hołysz
Marceli Matusiak
wtorek, 13 października 2015
Miesiąc Filmowy trwa!
REGULAMIN III MIĘDZYSZKOLNEGO KONKURSU NA PLAKAT FILMOWY
§ 1
•Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w Połczynie-Zdroju, zwany dalej Organizatorem, ogłasza Konkurs na plakat filmowy.
•Celem Konkursu jest promowanie działalności artystycznej w dziedzinie projektowania plakatów filmowych.
§ 2
•Konkurs ma charakter otwarty i skierowany jest do uczniów gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych.
•W Konkursie mogą brać udział prace, które nie zostały zgłoszone do innych konkursów.
•Udział w Konkursie jest bezpłatny i dobrowolny.
•Do Konkursu każdy z uczestników może złożyć tylko jeden projekt.
•Do Konkursu mogą się zgłaszać uczestnicy indywidualni lub pary.
§ 3
Wymagania, jakie powinien spełniać projekt
•Tematyka plakatu musi dotyczyć jednego spośród wymienionych filmów:
1. „Offline”
reż. Jan Matuszyński
http://ninateka.pl/film/offline-jan-matuszynski
2. „Jezioro”
reż. Jacek Piotr Bławut
http://ninateka.pl/film/jezioro-jacek-piotr-blawut
3. „Zew morza”
reż. Henryk Szaro
http://ninateka.pl/film/zew-morza-henryk-szaro
4. „Miłość”
reż. Katarzyna Łyszkowska
http://ninateka.pl/…/sasiedzi-20-katarzyna-lyszkowska-milosc
5. „Dziewczyny do wzięcia”
reż. Andrzej Kondratiuk
https://www.youtube.com/watch?v=VHs8TdqWcJ0
6. „Exit”
reż. Grzegorz Koncewicz
(film dostępny w pakiecie Filmoteki Szkolnej)
7. „Głośniej od bomb”
reż. Przemysław Wojcieszek
(film dostępny w pakiecie Filmoteki Szkolnej)
8. „Pierwsza miłość”
reż. Krzysztof Kieślowski
(film dostępny w pakiecie Filmoteki Szkolnej)
reż. Jan Matuszyński
http://ninateka.pl/film/offline-jan-matuszynski
2. „Jezioro”
reż. Jacek Piotr Bławut
http://ninateka.pl/film/jezioro-jacek-piotr-blawut
3. „Zew morza”
reż. Henryk Szaro
http://ninateka.pl/film/zew-morza-henryk-szaro
4. „Miłość”
reż. Katarzyna Łyszkowska
http://ninateka.pl/…/sasiedzi-20-katarzyna-lyszkowska-milosc
5. „Dziewczyny do wzięcia”
reż. Andrzej Kondratiuk
https://www.youtube.com/watch?v=VHs8TdqWcJ0
6. „Exit”
reż. Grzegorz Koncewicz
(film dostępny w pakiecie Filmoteki Szkolnej)
7. „Głośniej od bomb”
reż. Przemysław Wojcieszek
(film dostępny w pakiecie Filmoteki Szkolnej)
8. „Pierwsza miłość”
reż. Krzysztof Kieślowski
(film dostępny w pakiecie Filmoteki Szkolnej)
•Praca może zostać wykonana dowolną techniką plastyczną, dopuszcza się również projekt opracowany za pomocą programu graficznego.
•Praca powinna mieć format minimum A3 (420mm x 297mm). Projekt opracowany w programie graficznym powinien zostać wydrukowany jako plakat w formacie A3 na dowolnym papierze.
•Koszt druku pokrywa autor projektu.
•Zgłoszenie uczestnictwa w Konkursie następuje poprzez przesłanie lub dostarczenie wydrukowanej pracy pod adres:
•Praca powinna mieć format minimum A3 (420mm x 297mm). Projekt opracowany w programie graficznym powinien zostać wydrukowany jako plakat w formacie A3 na dowolnym papierze.
•Koszt druku pokrywa autor projektu.
•Zgłoszenie uczestnictwa w Konkursie następuje poprzez przesłanie lub dostarczenie wydrukowanej pracy pod adres:
Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w Połczynie-Zdroju
ulica Staszica
ulica Staszica
78-320 Połczyn-Zdrój z dopiskiem MIĘDZYSZKOLNY KONKURS NA PLAKAT FILMOWY
•Otrzymanie przesyłki z pracą na Konkurs zostanie potwierdzone wiadomością elektroniczną.
•Na odwrocie zgłoszonej pracy powinna zostać umieszczona metryczka zawierająca dane autora: imię i nazwisko, adres pocztowy, adres e-mail i nr tel. kontaktowego oraz zgoda na przetwarzanie danych.
•Termin nadesłania prac – 19 października 2015 roku.
•Organizator Konkursu nie będzie w żaden sposób modyfikował zwycięskiego plakatu.
•Na odwrocie zgłoszonej pracy powinna zostać umieszczona metryczka zawierająca dane autora: imię i nazwisko, adres pocztowy, adres e-mail i nr tel. kontaktowego oraz zgoda na przetwarzanie danych.
•Termin nadesłania prac – 19 października 2015 roku.
•Organizator Konkursu nie będzie w żaden sposób modyfikował zwycięskiego plakatu.
§ 4
•Prace zostaną poddane ocenie przez Komisję Konkursową, w skład której wchodzi Dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Połczynie-Zdroju oraz Organizatorki Konkursu.
•Komisja Konkursowa dokona wyboru trzech najlepszych plakatów.
•Decyzja Komisji jest ostateczna i nie przysługuje od niej odwołanie.
§ 5
•Osoby nadsyłające zgłoszenia w ramach Konkursu tym samym wyrażają zgodę na przetwarzanie przez Organizatora swoich danych osobowych wyłącznie na potrzeby Konkursu w zakresie koniecznym do prawidłowego przeprowadzenia Konkursu (ustawa o ochronie danych osobowych z dn. 29 sierpnia 1997 roku Dz.U. Nr 133, poz. 833 z późn. zm.).
•Zgłoszenie pracy do Konkursu jest jednoznaczne z przyjęciem warunków niniejszego regulaminu i oświadczeniem, że prace zgłoszone na Konkurs zostały wykonane osobiście.
•Przekazanie prac Konkursowych oznacza jednocześnie, że przekazujący oświadcza, iż nie naruszają one praw osób trzecich, w szczególności nie naruszają ich majątkowych i osobistych praw autorskich. W przypadku wystąpienia przez osobę trzecią z roszczeniami wynikającymi z tytułu naruszenia praw określonych powyżej osoba przekazująca zrekompensuje Organizatorowi, jako wyłącznie odpowiedzialna, koszty poniesione w związku ze skierowaniem przeciwko niemu roszczeń odszkodowawczych, zwalniając Organizatora od wszelkich zobowiązań, jakie powstaną z tego tytułu.
§ 6
•Organizator nagrodzi trzy najlepsze prace przyporządkowane do kategorii: I miejsce, II miejsce oraz III miejsce.
Laureaci otrzymają imienne zaproszenie na III Szkolną Noc Filmową w siedzibie Organizatora (Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w Połczynie-Zdroju) oraz nagrody rzeczowe.
•Wszystkie prace zostaną zaprezentowane podczas zorganizowanej przez Organizatora wystawy.
•Ogłoszenie wyników Konkursu nastąpi 21 października 2015 roku, na stronie internetowej Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Połczynie-Zdroju.
•Wręczenie nagród nastąpi podczas uroczystego otwarcia wystawy (szczegóły pojawią się na stronie internetowej szkoły wraz z werdyktem).
§ 7
•Zwycięski projekt nie staje się własnością Organizatora. Wszelkie prawa autorskie pozostają przy autorze pracy.
§ 8
Postanowienia końcowe
•Organizator zastrzega sobie prawo zmiany postanowień niniejszego regulaminu w każdym czasie bez podania przyczyny.
•We wszystkich sprawach spornych decyduje Komisja Konkursowa.
•Niniejszy regulamin podlega ogłoszeniu na stronie internetowej Organizatora – www.lopolczyn.prv.pl
•Organizator zastrzega sobie prawo zmiany postanowień niniejszego regulaminu w każdym czasie bez podania przyczyny.
•We wszystkich sprawach spornych decyduje Komisja Konkursowa.
•Niniejszy regulamin podlega ogłoszeniu na stronie internetowej Organizatora – www.lopolczyn.prv.pl
•Dodatkowe informacje można uzyskać pod numerem telefonu Organizatora:
(0-94) 36 62 083 (osoby do kontaktu: Justyna Zalewska, Katarzyna Połońska, Kinga Dolatowska)
wtorek, 6 października 2015
Kici, kici…, czyli kotowanie!
Piątkowe południe było niezwykle
emocjonujące dla klas pierwszych.
2 października 2015 r., jak co roku, odbyła się
w naszej szkole „obcinka” kotków, które we wrześniu przekroczyły po raz pierwszy próg naszej
szkoły. Tematem tegorocznej imprezy była „Arena Staszic”!
Organizacją zajęły się klasy drugie pod
czujnym okiem opiekunów: Pani Katarzyny Połońskiej, Pani Marty Szopniewskiej oraz Pana Zenona
Darosza. Wsparcia udzieliły Panie: Kinga Dolatowka i Joanna Tokarska. O akces do naszej szkolnej rodziny starały się klasy: Ia, Ib
oraz I ZSZ. Kociaki poddały się kilku konkurencjom, które oceniało
niezastąpione jury w składzie: Pani Aneta Frączyk, Pan Stefan Myca, Popek oraz
sama Joanna Krupa!!!
Zadania pierwszaki dostały już tydzień
przed tym ważnym dla nich wydarzeniem. Koty musiały przygotować teledyski do
wylosowanych piosenek Disco Polo. Klasa Ia wylosowała piosenkę „Tylko ona
jedyna” i muszę przyznać, że poradzili sobie z tym zadaniem rewelacyjnie! Ib
nagrała wideoklip do piosenki „Szalona Ruda”, który powalił na kolana
wszystkich. I ZSZ wcale nie poradziła sobie gorzej, cała klasa zaangażowała się
w nakręcenie klipu do piosenki „Nie ma mocnych na Mariolę”, świetnie się przy
tym bawiąc. Drugim zadaniem było przebranie w stylu „faszyn from raszyn”. Kociaki paradowały w „odstrzałowych” strojach i trudno było oderwać od nich wzrok. Jak przystało na prawdziwe bestie, pierwszaki wyposażyły się również kocie uszy i
ogony.
W piątek pierwszoklasiści musieli wykazać
się szybkością, kreatywnością, zwinnością oraz pięknym głosem! Wzięli udział w następujących konkurencjach:
1. Disco wybieg – modele i
modelki z każdej klasy prezentowały swoje stroje. To był gorący wybieg!
2. Picie mleka – uczniowi
pili jak prawdziwe kotki i nie pomagali sobie łapkami!
3. Śpiew – czteroosobowe
grupy nadwyrężały swoje struny głosowe. Jak najgłośniej i najlepiej umiały,
zaśpiewały wylosowane piosenki.
4. Reklama – z każdej klasy
wybrano około pięciu osób, które musiały zareklamować wylosowany przez
siebie produkt. Reklama była oceniana pod kątem kreatywności i poczucia humoru.
5. Arena Staszic – wzywa do
tańca! – kolejną konkurencją był taniec. Wybrany kotek z klasy tańczył do
piosenki, którą wybrał nasz DJ. Po minucie cała klasa włączyła się do zabawy!
6. Najlepiej przebrana klasa
– klasy prezentowały się na wybiegu jak najlepiej potrafiły, a ich stroje
zachwycały!
Ostatnim punktem imprezy było uroczyste
obcięcie ogonów. Nasi zdolni i zapracowani rzeźnicy znaleźli czas, aby każdego
kotka pozbawić ogonka. Uroczystość zakończyła się ogłoszeniem wyników przez Pana
Dyrektora Bogusława Ogorzałka.
I miejsce wywalczyła klasa I a! Nagrodą był glejt na
całodniowe wyjście oraz tort!
II miejsce – klasa I b! Nagrodą były słodkości w
postaci batonów.
III miejsce – zdobyła klasa I ZSZ! Nagrodą pocieszenia
były lizaki.
Nie
taki diabeł straszny, jak go malują – mimo obaw i stresu wszystko się udało.
Klasom pierwszym oraz wychowawcom serdecznie gratulujemy, dziękując za udział i wspólną
zabawę.
PIERWSZAKI – WITAJCIE W SZKOLE !
Sandra Dalibor
Poniżej możecie podziwiać bohaterów tamtego dnia. Autorem zdjęć jest Wojtek Panas.
poniedziałek, 5 października 2015
MANIFEST
Miło nam poinformować, że laureatem Wakacyjnego Konkursu Literackiego został
Natan Murlik
Gratulujemy oryginalnego pomysłu i nie możemy doczekać się teatralnej premiery!!!
Poruszona Redakcja
Manifest
Scena 1
Z tyłu sceny stoi ekran, na którym wyświetlony jest „licznik
użytkowników serwisu internetowego Soulbook”. Licznik wskazuje liczbę trzech
miliardów czterystu dziewięćdziesięciu dziewięciu milionów dziewięciuset
dziewięćdziesięciu dziewięciu tysięcy dziewięciuset dziewięćdziesięciu
dziewięciu użytkowników. Przed ekranem
ustawione są stoły i krzesła, przy każdym stole po trzy krzesła.
Przed spotkaniem funkcjonariusze BAN-u sprawdzają salę konferencyjną, a
osoby sprzątające robią ostatnie porządki. Wśród sprzątających jest Matka,
która czyści stoły. Po chwili podnosi telefon, który leżał na stole i odkrywa
pod nim kartę kodów do sieci serwerów „Soulbooka”. Zaaferowana chowa kartę do
kieszeni i szybko opuszcza
pomieszczenie.
W budynku korporacji „Soulbook” trwa sekretne spotkanie właściciela
firmy, Markusa Schwarzenberga, z jego najbardziej zaufanymi doradcami i szefami
działów do ściśle tajnych projektów. Doradcy siedzą za stołami, a Schwarzenberg
stoi pomiędzy stołami. Wszyscy ubrani są w garnitury. Na początku sceny rozlega
się muzyka „C21 FX- Ancient Evil (Epic
Intense Choir Drama)”, która cichnie, gdy Schwarzenberg zaczyna mówić. Podczas
trwania tej sceny w tle rozbrzmiewa muzyka.
Markus Schwarzenberg
(Odwrócony tyłem, z uniesioną głową i spojrzeniem wlepionym w ekran z
licznikiem.)
Panowie, oto zbliża się moment,
na który tak długo czekaliśmy. Wystarczy, że jeszcze jedna osoba zarejestruje
się na moim serwisie i dokładnie trzy i pół miliarda ludności stanie się
członkami mojej internetowej społeczności.
Schwarzenberg powoli opuszcza głowę i odwraca się w kierunku
publiczności.
Nadszedł czas, aby wprowadzić w
życie drugi etap mojego projektu. Panowie, oto „ISoul”.
Mężczyzna wyciąga z kieszeni marynarki nowoczesny telefon i pokazuje go
publiczności oraz członkom rady.
Idealnie zintegrowany z
„Soulbookiem”, uniemożliwia instalację jakiejkolwiek innej aplikacji. „ISoul”,
dzięki stale wysyłanym falom elektromagnetycznym i mierzeniu pulsu, pozwala
swoim użytkownikom na przesyłanie przez sieć internetową swoich uczuć i emocji.
A ponieważ płyta główna każdego „ISoul” jest połączona z moją siecią serwerów,
a co za tym idzie, z moim panelem sterującym „Soul Control”, daje mi to
możliwość na rejestrację oraz kontrolę stanu emocjonalnego każdego użytkownika
tego systemu. Mogąc sterować psychiką wszystkich posiadaczy tego urządzenia,
staję się najbardziej wpływową osobą na Ziemi.
Po chwili milczenia podaje telefon jednemu z radnych i znów zaczyna
mówić.
Oczywiście, wy również będziecie
mieli w tym swój udział, panowie. Jeżeli tylko okażecie się kompetentni. Liczę
na was, panowie. Los „Soulbooka” jest w waszych rękach.
Radni mamroczą podziękowania i opuszczają salę, deklarując
natychmiastowe rozpoczęcie prac nad drugim etapem. Jeden z nich zostaje.
Panie Tretcher, proszę jeszcze
dziś rozpocząć przygotowania do masowej produkcji. Czas to pieniądz, a pieniądz
to władza, władza to ja.
Tretcher
(Cicho, lękliwie, ze spuszczoną głową, lekko się jąkając.)
Oczywiście, panie Schwarzenberg,
bezzwłocznie.
Tretcher szybko opuszcza scenę, a Schwarzenberg powoli odwraca się w
kierunku licznika.
Na ekranie pojawia się liczba trzech i pół miliarda użytkowników.
Schwarzenberg, śmiejąc się, schodzi ze sceny.
Ekran gaśnie.
Scena 2
Przy jednym ze stołów siada Ojciec i Córka. Ojciec nakrywa stół
obrusem, a Córka układa na nim talerze i łyżki, a po chwili wchodzi Matka z
garnkiem pełnym zupy. Matka zaczyna nalewać jedzenie do talerzy, gdy nagle coś
uderza w drzwi do mieszkania. Za nimi słychać okrzyki. Matka lękliwie odstawia
garnek i patrzy na Ojca, ten gestem ręki każe jej usiąść, samemu wstając od
stołu. Po chwili szepce coś do Córki, a ta chowa się pod stołem, wcześniej
nakrytym obrusem.
Ojciec
(szeptem do Matki)
Ty też się ukryj.
Matka
(Smutno się uśmiechając)
Ja się nie mam co bać, ja pracuję
w Korporacji jako sprzątaczka.
Ojciec
(Ironicznie)
Właśnie, jako sprzątaczka…
Wtem do mieszkania wbiega trzech
funkcjonariuszy jednostki specjalnej BAN.
Funkcjonariusz #1
(krzyczy)
Nie ruszać się! Mamy nakaz zbanowania użytkowniczki Agness Logic, z
powodu złamania punktu szóstego Regulaminu korzystania z „Soulbooka”, podpunkt
a):
„Użytkownikom zabrania się
jakichkolwiek kontaktów z osobami niezarejestrowanymi, czyli tzw.
Nieistniejącymi. Wyrok jest potwierdzony faktem, że małżonek pani Logic złamał
jedną z Trzech Zasad: „Ten, kto nie ma Soulbooka, nie istnieje”. Zgodnie z tymi
zasadami Regulaminu, wszyscy oskarżeni zostaną zbanowani. Natychmiast.
Funkcjonariusz #1 spogląda na
swoich towarzyszy. Funkcjonariusz #2 i #3 obezwładniają i przeszukują Matkę i
Ojca. U Matki Funkcjonariusz #2 znajduje telefon i podaje go Funkcjonariuszowi
#1. Po chwili Funkcjonariusze #2 i #3 wyprowadzają Matkę i Ojca.
Za sceną słychać odgłosy przypominające iskrzenie i wyładowania
elektryczne. Funkcjonariusz #1 przez chwilę klika coś na telefonie, po czym
rzuca go na stół.
Funkcjonariusz #1
(Zimnym głosem, do siebie.)
Usunięci.
Funkcjonariusz #1 opuszcza
scenę.
Córka powoli wychodzi spod stołu, zapłakana i roztrzęsiona. Podczas
trwania całej tej tragicznej sytuacji, tłumiła krzyk i łzy.
Powoli i ostrożnie podchodzi do stołu i bierze do ręki telefon Matki.
Po chwili wyczuwa, że pod pokrowcem jest schowana karta z kodem bezpieczeństwa,
którą znalazła jej matka.
Przez chwilę obserwuje go beznamiętnym spojrzeniem, po czym, ściskając
go w dłoni szybko opuszcza pokój.
Scena 3
Ulice większego miasta.
Na chodniku mnóstwo przechodni. Każdy z telefonem w dłoni i oczami
wpatrzonymi w jego ekran. Przechodzą obok siebie powoli, ciągle wpatrując się w
ekran swoich telefonów. Pomiędzy przechodniami krążą funkcjonariusze BAN-u,
bacznie obserwujący każdego z nich.
Za przechodniami znowu sala posiedzeniowa korporacji „Soulbook”. Za
stołami siedzą radni. Każdy z nich ma przed sobą laptop lub telefon. Są
pogrążeni w pracy.
Pomiędzy stołami stoi Markus Schwarzenberg z uśmiechem spoglądający na
wciąż rosnącą liczbę użytkowników swojego serwisu.
Pomiędzy przechodniami pojawia się Córka. Ona również trzyma w dłoni
telefon i coś na nim pisze. Córka staje pośrodku tłumu, jednakże przechodnie
nie zwracają na nią uwagi.
W tle rozlega się muzyka. („Sasori Theme Extended”)
Córka zaczyna mówić to, co pisze.
Córka
(cichym, bezuczuciowym głosem)
Nazywam się Samantha Logic. Mam
szesnaście lat. Przez całe swoje dotychczasowe życie byłam szczęśliwa. Miałam
dom, rodziców, przyjaciół. Zawsze miałam z kim porozmawiać, pożartować. Zawsze
mogłam komuś się zwierzyć...
Chwila przerwy. Jeden przechodzień odrywa wzrok od telefonu i spogląda
na Córkę. Dziewczyna kontynuuje po chwili, dalej tym samym, beznamiętnym
głosem.
Wszystko zmieniło się rok temu,
gdy pojawił się nowy „ISoul”. Początkowo myślałam, że to naprawdę fajny i
użyteczny gadżet. Wszyscy moi znajomi go mieli, więc rodzice nie dali długo się
prosić. Mogłam teraz bez przerwy utrzymywać kontakt ze wszystkimi moimi
znajomymi i całą rodziną. Jednak parę miesięcy później wszystko zaczęło się
zmieniać…
Znowu chwila przerwy. Kolejny przechodzień odrywa wzrok od urządzenia
trzymanego w ręku i spogląda na dziewczynę.
Moi znajomi zaczęli się od siebie
oddalać. Zamykali się w sobie, nie chcieli rozmawiać twarzą w twarz,
utrzymywali ze mną kontakt tylko przez Soulbooka. Potem…
Ludzie zaczęli znikać. Wydawało
mi się to dziwne, jednak miałam własne problemy…
Nie domyślałam się… Nie mogłam
wiedzieć, czemu tak się dzieję…
Aż do dnia, gdy bezimienni
funkcjonariusze stanęli u moich drzwi.
W ciągu paru minut zniszczyli
całe moje życie. Zabili moich rodziców.
Kolejny przechodzień spogląda na dziewczynę. W tym momencie wszyscy
przechodnie i dziewczyna nieruchomieją. Muzyka cichnie.
Jeden z radnych odrywa się od pracy i nerwowo wstaje.
Radny
P-panie Schwarzenberg… Chyba
powinien pan to zobaczyć.
Schwarzenberg podchodzi do laptopa i spogląda w jego ekran. Na jego
twarzy odmalowuje się zaskoczenie i przerażenie.
Schwarzenberg
Co do… „Zabili moich rodziców”…
Ty idioto! Usuńcie to natychmiast! Wyślijcie funkcjonariuszy! Niech ją zbanują!
Już! Teraz!
Radny lekko odsuwa się od Schwarzenberga, jakby ze strachem.
Radny
Nie możemy go usunąć. Post został
opublikowany i zabezpieczony specjalnym kodem, a na dodatek ten status ma już
parę setek polubień, a kilkadziesiąt osób udostępniło go na swoich profilach.
Nie możemy potwierdzić tych oskarżeń. Oprócz tego... Ludzie zaczęli usuwać konta.
Schwarzenberg
(Z furią w oczach)
Co!? Niemożliwe! Zatrzymajcie to,
natychmiast!
Radni i Schwarzeneberg nieruchomieją, a przechodnie i dziewczyna znowu
zaczynają się poruszać. Liczba na liczniku zaczyna maleć, a Córka kontynuuje swój manifest. Znowu rozlega
się cicha muzyka.
Córka
(Trochę mocniejszym głosem)
„Soulbook” wszystkich nas
zniewolił, uzależnił od siebie.
Wszyscy jesteśmy jego
marionetkami, a wkrótce, jeżeli nie zaczniemy się buntować,
możemy stać się jego ofiarami.
Każdy z was może skończyć jak… Jak moi rodzice.
Jednak wszyscy możemy temu
przeciwdziałać.
Dziewczyna milknie. Coraz więcej osób się zatrzymuje, spoglądając na
nią. Funkcjonariusze BAN-u starają się ich odpędzić, jednak po chwili sami
zostają obezwładnieni. Liczba na liczniku stale maleje. Dziewczyna znowu
zaczyna mówić, a jej głos jest już mocny i pewny.
Nie jest ważne, kto ilu ma
znajomych. Nie można poznać kogoś przez Internet.
Piękno ludzkiego życia polega na
obcowaniu z drugim człowiekiem w realnym świece.
Jednak „Soulbook” wykorzystał
nasze wady, jakimi są lenistwo i pragnienie luksusu i uzależnił nas od siebie.
Ale ja mówię dosyć!
Nie możemy dopuścić, aby naszym
władcą był człowiek, który zabija dla zysku!
Który likwiduje bliskie nam
osoby, tylko dlatego, że znajdują się poza jego kontrolą!
Na tym nie polega wolność!
Przechodnie zaczynają wtórować dziewczynie okrzykami, jednak po chwili
nieruchomieją, a muzyka cichnie. Radni i Schwarzenberg zaczynają się poruszać.
Schwarzenberg krąży pomiędzy stołami zdenerwowany.
Tretcher
Już ponad pół miliarda osób
usunęło swoje konta. Post tej dziewczyny ma już parę setek tysięcy polubień, a
ataków hakerskich na nasz serwis jest coraz więcej!
Liczba na liczniku wciąż maleje, a w tle słychać coraz głośniejszą
muzykę. ( „I need a Hero”)
Przechodnie zaczynają się poruszać i podnoszą z podłogi tablice oraz
banery, okrążając powoli radnych i Schwarzenberga.
Schwarzenberg
Zbanujcie ich wszystkich! Zróbcie
z tym coś! Zróbcie!
Tłum
(skanduje)
Precz z „Soulbookiem”! Przecz z
niewolą!
Schwarzenberg i radni stają na stołach, wciąż trzymając swoje telefony,
jednak po chwili tłum ściąga ich na dół. Liczba na liczniku ciągle maleje.
Przed tłum wychodzi Córka.
Córka
(Krzyczy)
Zwracam się do was wszystkich!
Nie dajcie się zniewolić, ani temu
serwisowi, ani żadnemu innemu!
Bo na internetowych relacjach nie
stworzycie rodziny i nie zdobędziecie
szczęścia!
Żaden z was nie będzie miał
namiastki tego, co miałam ja!
Tłum i Córka
WOLNOŚĆ!
KONIEC
Subskrybuj:
Posty (Atom)