niedziela, 28 kwietnia 2013

Dziękujemy

W piątek odbyła się uroczystość pożegnania Maturzystów. Rozstali się z nami najbardziej zasłużeni:

Filip Świątkowski 
Natalia Fijoł
Marta Michalska
Radosław Iwanek

a także:

Arkadiusz Mańkiewicz
Paweł Styczeń
Tomasz Żyłka
Jan Matwijczak

Dziękujemy, życzymy sukcesów w dorosłym życiu i... powrotów!

Redakcja "Stacha w Podziemiach"

środa, 24 kwietnia 2013

Chcieć to móc, a móc to działać.

fot. Adrianna Sech

Wbrew wrażeniu, jakie można odnieść, czytając niektóre z tekstów, nasza szkoła nie żyje tylko siatkówką :) W ubiegły weekend grupa "ratowników" ze Staszica w składzie: Anna Stando (K), Jonatan Celer, Lidia Świątkowska, Rafał Grzelak i Daniel Dymidziuk, wzięła udział w XXI Rejonowych Mistrzostwach Pierwszej Pomocy PCK, zorganizowanych przez Oddział PCK w Koszalinie.



Podczas udzielania wywiadu
dla Radio Koszalin.
fot. Adrianna Sech
Zadaniem zawodników było udzielenie pomocy przy pozorowanych wypadkach na dziewięciu stacjach oraz rozwiązanie testu związanego z pierwszą pomocą i samym PCK. Startujący spotkali się z sytuacjami z dnia codziennego, ale nie zabrakło także tych ekstremalnych. Były to zdarzenia takie jak zakrztuszenie, zawał, ugryzienie, różnego rodzaju poparzenia, amputacja 8 (!) palców, upadek, złamanie szczęki, wypadek samochodowy czy epilepsja, ale to i tak nie wszystkie. 
Liczył się czas, bezpieczeństwo, sprawność działania, praca w zespole, a przede wszystkim oczywiście zastosowanie odpowiednich środków, w zależności od przypadku. Wszystko obserwowane i oceniane było przez odpowiednią ilość sędziów- jeden sędzia przypadał na jednego poszkodowanego. Czujnym oczom nie umykał żaden szczegół, co wiele drużyn musiało przypłacić punktami. Nic jednak nie pozostawało bez wytłumaczenia. Każda stacja była dokładnie omawiana, dzięki czemu biorący udział, wiedząc, co zrobili źle na zawodach, nie popełnią takiego samego błędu w rzeczywistości. 


fot. Klaudia Urbanowicz


fot. Klaudia Urbanowicz


fot. A. Sech
W tegorocznych Mistrzostwach udział wzięło 11 drużyn, m.in. ze Świdwina, Darłowa, Koszalina i Sławna. Nasza reprezentacja, uplasowała się na IV pozycji (I miejsce - V LO Zespołu Szkół nr 2 w Koszalinie). Wynik tuż za podium - pozostaje niedosyt. Jednak możemy się cieszyć, bo choć pozycja ta sama, co w roku ubiegłym, to tym razem konkurencja była o wiele bardziej wymagająca, a sam poziom zawodów wyższy. Ponadto Połczyn pokazał się z bardzo dobrej strony. Wykazał się odpowiednimi umiejętnościami, zorganizowaniem, wiedzą i reprezentacyjną jednolitością strojów, co niejednokrotnie było zauważane i doceniane :)



fotografia zawiera lokowanie
produktu; fot. K. Urbanowicz

Drużyna nie zamierza spocząć. Osiągnięty wynik jest motywacją, aby jeszcze bardziej się przyłożyć i przy następnej okazji pokazać, co naprawdę potrafi. Póki co, grupa dalej będzie działać, uczyć się i zachęcać do tego innych, bo umiejętność udzielenia pierwszej pomocy jest rzeczą niezbędną, a nigdy nie wiadomo, kiedy może nam się przydać. 


fot. Adrianna Sech
Serdecznie gratulujemy zawodnikom i oczywiście ich opiekunowi - p. Krystynie Kawicz-Żabskiej, która siłą perswazji i rozsądku pokazała, że chcieć, to móc, a móc, to działać.


A.S.


P.S.: Grupa zainteresowanych pierwszą pomocą, nie jest zamknięta! Dołączyć może każdy, kto ma chęć i zainteresowanie tematem. Wystarczy przyjść :) Poniedziałek: 13.20 - 15.

poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Jest się z czego cieszyć!

W tym roku rozgrywki Licealiady dziewcząt na szczeblu okręgowym rozegrane zostały między pięcioma zespołami podzielonymi na dwie grupy - dwu- i trzyzespołową. Po losowaniu, do pierwszej trafiły drużyny z Koszalina i Szczecinka. W drugiej rywalizowały między sobą zespoły z Połczyna- Zdroju, Darłowa oraz gospodarz turnieju - Białogard.

kapitan drużyny- A. Gajdziel,
odbierająca puchar za II .
Dziewczęta z Połczyna zagrały w grupie dwa mecze - obydwa zwycięskie, co pozwoliło wyjść z grupy i walczyć o pierwsze miejsce oraz awans do województwa. Rywalem o "złoto" okazał się zespół ze Szczecinka, z I Liceum Ogólnokształcącego im. Księżnej Elżbiety. O trzecie miejsce rywalizował Koszalin z Białogardem.

Nasze zawodniczki walczyły dzielnie, jednak zabrakło kilku punktów. Szczecinek, pokonując ZSP Połczyn 2:0, zajął I miejsce i pojechał reprezentować nasz okręg na szczeblu wojewódzkim.

Ostatecznie sytuacja wyglądała następująco:

I miejsce- Szczecinek
II - Połczyn- Zdrój
III- Koszalin
IV- Białogard
V- Darłowo

Rozgrywającą turnieju wybrano zawodniczkę z Koszalina, natomiast najlepszą atakującą reprezentantkę Szczecinka.

Wiadomą rzeczą jest, że jak sięgnie się wyżej, to chciałoby się jeszcze więcej. Jednak nie załamujmy się. Cieszmy się z osiągniętego wyniku, bo zawsze mogło być gorzej, a z następnym rokiem na pewno będzie lepiej.

fot. E. Lubińska


To jednak nie koniec siatkarskich newsów. Na ostatni czwartek nasza drużyna została zaproszona na towarzyski turniej do... Kołobrzegu. Oprócz naszego zespołu były jeszcze dwa: Zespół Szkół Ekonomiczno-Hotelarskich im. Emilii Gierczak w Kołobrzegu oraz Zespół Szkół Ogólnokształcących im. Mikołaja Kopernika, także w Kołobrzegu. 

Grano "każdy z każdym" do dwóch wygranych setów. Pierwszy mecz Staszic - Gierczak skończył się wynikiem 2:0 dla reprezentacji Połczyna. Następnie grały ze sobą zespoły z Kołobrzegu, z podobnym rezultatem - 2:0 dla Kopernika. Walka o I miejsce toczyła się między Staszicem a Kopernikiem.

Oto kilka słów od jednej z naszych zawodniczek.
D: Sytuacja podczas meczu o zwycięstwo nie była zbyt ciekawa. W pierwszym secie, choć przez nas przegranym, pokazałyśmy, że walczymy do końca i się nie poddajemy, dzięki czemu drugiego seta i tie-break udało nam się wygrać! :)

W Kołobrzegu przetrwałyśmy ogromną próbę radzenia sobie w trudnych, nerwowych i pełnych spięć sytuacjach. Potrafiłyśmy się zgrać i pokazać klasę. Nasze doświadczenie w takich okolicznościach nie jest duże, gdyż gramy razem dopiero pół roku, jednak już dzisiaj stwierdzam, że możemy na sobie polegać w czasie gry.

fot. E. Lubińska
Tak więc jest się z czego cieszyć! Wierzymy, że to nie koniec sukcesów naszych siatkarek i już niebawem znów będziemy mogli o nich napisać. Gratulacje dziewczyny i powodzenia!




A.S.

piątek, 19 kwietnia 2013

19.04.1943

Dziś mija 70. rocznica powstania w getcie warszawskim.

Na zdjęciu mural projektu Dariusza Paczkowskiego upamiętniający Marka Edelmana - ostatniego przywódcę ŻOB-u odsłonięty wczoraj w Warszawie przy ul. Nowolipki 9b.



Źródło: strona fundacji Klamra




czwartek, 18 kwietnia 2013

Belieberki


25 marca bieżącego roku w Łodzi odbył się koncert znanej gwiazdy muzyki pop -Justina Biebera. W Polsce było to głośne i długo oczekiwane wydarzenie przez kilka tysięcy tzw. belieberek. Są to dziewczyny, dla których Justin jest najważniejszy, traktują go jak bóstwo i są mu bardzo oddane (idealnym tego przykładem jest sytuacja, gdy w Internecie pojawiła się informacja o tym, że Justin może być chory na raka. Belieberki w większości postanowiły ogolić się na łyso). Twierdzą, że idol pomaga im w spełnianiu własnych marzeń i doskonaleniu ambicji. 

Dziewczyny te w większości, delikatnie mówiąc, zachowują się nieracjonalnie. Są w stanie naruszyć prywatną strefę Justina, aby tylko na kilka chwil go ujrzeć, np. czatowały w hotelu, w którym na czas pobytu w Polsce mieszkał, na koncercie wylały miliony łez (twierdząc, że to z radości, gdyż mogą go zobaczyć i usłyszeć na żywo), śledzą jego profile na portalach społecznych, zakładają funcluby, a ich pokoje wyglądają jak ołtarzyki jemu poświęcone. Fanki Justina są bardzo zadowolone z koncertu w Łodzi. Nic dziwnego, skoro jedna napisała nawet do Prezydenta Rzeczypospolitej z prośbą o zrealizowanie tego wydarzenia w Polsce. Do osób czuwających nad organizacją koncertu docierały tysiące numerów telefonów i zaproszeń na prywatne spotkania, które miałyby zostać przekazane piosenkarzowi. Po „niesamowitym”, jak sądzą belieberki, koncercie czuwały pod hotelem, w którym mieszkał, stały pod jego oknem i krzyczały: „Welcome to Poland” oraz „I love You”. Dwie z fanek wynajęły sobie pokój w hotelu, w którym mieszkał i czekały w holu na możliwość objawienia. Były wniebowzięte, gdy zobaczyły gwiazdora na korytarzu po skończonej kąpieli. Mało tego, uśmiechnął się i powiedział „Hi”.

Sprzedaż biletów specjalnych po 1500 zł (!) trwała kilka minut (rozpoczęła się o godzinie 23.00, a 23.05 nie było już żadnego... ). I tak oto koncert Justina zakończył się w Polsce wielkim sukcesem. Fanki, wymachując czerwonymi sercami, śpiewały i świetnie się bawiły. Już oczekując kolejnego koncertu. 


Chociaż może nie wszyscy byli pozytywnie nastawieni do jego przyjazdu




Miśka


sobota, 13 kwietnia 2013

Dla maturzystów i nie tylko

Dziś, 13.04.2013 r., w świątecznym wydaniu "Gazety Wyborczej" ukazał się wywiad Aleksandry Klich i Jarosława Kurskiego z Władysławem Bartoszewskim pt. "Arcypolskie powstanie żydowskie". Jest to rozmowa  o istocie powstania w getcie warszawskim, o stosunku Polaków z aryjskiej strony do tego wydarzenia, nawiązuje także do ostatnio głośnego artykułu prof. Krzysztofa Jasiewicza z PAN i pomnika Sprawiedliwych, który ma powstać przy Muzeum Historii Żydów Polskich.

Wywiad otwiera cykl artykułów poświęconych 70. rocznicy powstania w getcie warszawskim.

Dla mnie ten dialog jest świetnym uzupełnieniem książki Hanny Krall "Zdążyć przed Panem Bogiem". Ponadto na następnej stronie możemy znaleźć poemat Juliana Tuwima " My, Żydzi polscy...". 

Rozmowę z Władysławem Bartoszewskim można przeczytać Tutaj za darmo w internetowym wydaniu "GW". Za poemat niestety trzeba zapłacić, jednak jest on dostępny w internecie za darmo na innych stronach.

Filip Świątkowski

wtorek, 9 kwietnia 2013

Zdrowo i z pasją - bieganie


Zbliża się wiosna. To jest bardzo dobry czas, aby po zimie, długich wieczorach, braku słońca pomyśleć nad czymś, co sprawi, że poczujemy się lepiej. Może czas na aktywność fizyczną? Wydaje mi się, że najfajniejszym sposobem, aby powrócić do formy będzie bieganie.

Niestety nie jest możliwe to, aby każda osoba miała możliwość biegania w takim samym dystansie, w takiej samej intensywności. Przed rozpoczynaniem jakichkolwiek treningów trzeba zrobić sobie badania lekarskie. Podstawowe: morfologia, EKG, test wysiłkowy, ciśnienie, puls, to wszystko może rozstrzygnąć.
Badanie krwi wskaże nam, w jakim stanie znajduje się nasz organizm. Mam tu na myśli dolegliwości takie jak: niedokrwistość, stany zapalne oraz inne poważniejsze choroby. Badanie EKG oraz test wysiłkowy określą nam pracę naszego serca. Co do pulsu, jeśli jest on nieprawidłowy, czyli za wysoki, musimy intensywność treningu zredukować.

Jeśli mamy prawidłowe wyniki, trzeba przejść od słów do czynów. Należy pomyśleć nad tym, ile czasu możemy poświęcić na regularne bieganie. Tylko regularne wykonywanie tej czynności cokolwiek gwarantuje.
 
Można pisać wiele o technikach, rozkładach i tak dalej. Każdy ma swoje możliwości, polecam przeczytanie bardzo dobrego artykułu: poradnik biegacza oraz książki "Bieganie nie tylko dla żółtodziobów", z których sama korzystałam.

O czym należy pamiętać?
 
1. Dobre buty to podstawa - wybierając je, należy uwzględnić, gdzie będą odbywać się nasze treningi, trampki nie będą nadawały się na asfalt. W sklepach jest teraz dostępnych wiele butów, które będą zapobiegały urazom.
2. Ubiór adekwatny, gdy biegamy, odczuwamy temperaturę 10 stopni wyższą niż jest w rzeczywistości - jest to zależne od pory roku. Co do stroju zdania są podzielone, jedni twierdzą, że trzeba zakładać coś, co przylega do ciała, inni z kolei, że ważny jest odstęp między skórą a odzieżą. Każdy wybiera to, co dla niego dobre i przede wszystkim wygodne.
3. Brak monotonii w treningu, urozmaicanie go - trzeba sprawić tak, aby na treningi szło się z uśmiechem na twarzy. Nikt nie lubi czegoś, co jest nieciekawe i nudne. Proponuje tutaj w jeden dzień biegać jedną trasą, w inny jeszcze inną, robić inne rozgrzewki.
4. Odpowiednia dieta - biegamy dla zdrowia, trzeba więc bilansować posiłki, aby były pełnowartościowe, zróżnicowane i przede wszystkim pamiętać, aby jeść więcej, gdyż podczas wysiłku tracimy kalorie, a nasz organizm ma większe zapotrzebowanie.

Aby Was jeszcze bardziej zachęcić, podam Wam kilka zalet biegania:

1. Wzmacnia serce i mięśnie.
2. Poprawia nie tylko zdrowie fizyczne, ale i psychiczne.
3. Poprawia sprawność.
4. Jest to sport przede wszystkim mało wymagający i tani.
5. Zapewnia młodość.

Jednak możemy koncentrować się na samych zaletach dopiero wtedy, kiedy będziemy biegać właściwie i mieć o tym jakiekolwiek pojęcie.
 
 
Karolina Gajewska