Według badań naukowców człowiek może żyć ponoć nawet 150
lat. Dlaczego więc po 40. roku życia nasze wątroby i nerki są w fatalnym stanie,
a po 60. męczą nas nieustające choroby? Dlaczego na nowotwory choruje coraz
więcej osób i coraz trudniejsze są do wyleczenia?
Człowiek po prostu o siebie nie dba - to jest główną
przyczyną naszego stanu zdrowia. Nieodpowiednia dieta, brak aktywności
fizycznej - oto główni winowajcy.
Istnieje 5 warunków, które - spełnione - gwarantują radość z dobrego zdrowia oraz samopoczucia. Są to:
1.
Zadbany kręgosłup.
2.
Prawidłowe oddychanie.
3.
Utrzymanie wewnętrznej higieny ciała.
4.
Prawidłowe odżywianie.
5. Umiejętność szczęśliwego życia.
Skolioza, lordoza - często słyszy się o tych wadach
kręgosłupa. Prowadzą do tego: nieodpowiednie siedzenie, mało aktywny tryb
życia, dźwiganie… Wszystko zaczyna się od zwichniętych kręgów: szyjnych,
piersiowych, lędźwiowych. Ich przemieszczanie się powoduje różne bóle oraz
dolegliwości. Statystyki wykazują, że około 60% chorób ma swoje początki i
zakorzenienia w naszych zaniedbanych kręgosłupach.
Kręgosłup utrzymuje nas w pionie i jest rusztowaniem dla ciała. Dlaczego więc o niego nie dbamy, tylko idziemy na skróty? Człowiek jest po prostu leniwy. Profilaktyka: ćwiczenia, kilka zasad, jak postępować – to mogą być nasi sprzymierzeńcy. Poniżej przedstawię kilka praktycznych porad, które
pozwolą nam chociaż trochę zaleczyć nasz zaniedbany, bolący kręgosłup lub
odwlec w czasie ten stan.
1. Przede wszystkim - stoimy prosto, siedzimy
prosto, brzuch mamy wciągnięty, a plecy wyprostowane. Ta prawidłowa postawa
powoduje, że nasze kręgi nie przemieszczają się i nie ulegają zwichnięciom.
2. Nie zakładamy nogi na nogę - nie dość, że z
wiekiem powoduje ból kręgosłupa, który wynika z nieprawidłowej postawy, to
jeszcze problemy z naczyniami krwionośnymi, co skutkuje żylakami.
3. Aktywność fizyczna. Najodpowiedniejszy tutaj
będzie chód. Nie ma takiego innego ćwiczenia, które by tak dobrze poprawiało
naszą wydolność oddechową, pracę mięśni i układu krwionośnego. Chód zaczynamy
od 10-20 minut dziennie, stopniowo zwiększając czas i kilometry.
4. Spanie na twardym materacu. Jedną trzecią
swojego życia przesypiamy. Wtedy nasze mięśnie rozluźniają się. Sen to
najlepszy czas na rehabilitację kręgosłupa. Gdy śpimy na miękkim materacu,
nasze ciało nie jest całkowicie rozluźnione, co powoduje jeszcze większe
zwichnięcia kręgów.
5. Nie podnosimy ciężarów z pozycji stojącej. Gdy
uginamy kolana, mniej obciążamy nasz kręgosłup.
To my całe życie pracujemy na stan naszego kręgosłupa. I
pamiętajmy - życie to ruch, a jak mawiał Arystoteles: "... nic tak nie niszczy
organizmu jak długotrwała fizyczna bezczynność".
Kolejny punkt dotyczący prawidłowego oddychania opiszę w drugiej części cyklu.
Karolina Gajewska