Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia, czas rodzinnej
bliskości, szczególnej miłości i radości. Ale to również okres wielu
przygotowań, ubierania choinki, gotowania potraw….iiiii szału świątecznych
zakupów. Dylemat prezentów bożonarodzeniowych to odwieczna udręka zarówno
młodych i starszych ludzi. Prezent to miła niespodzianka dla bliskiej nam
osoby. Powinien być dobrany do zainteresowań i charakteru danego człowieka.
A o to kilka pomysłów na prezenty dla najbliższych:
Mama- ciekawa książka, stylowa bluzka czy torba, biżuteria czy też perfumy,
Tata- krawat, zegarek, skórzany portfel, płyta ulubionego zespołu,
Brat- gra komputerowa, nowoczesne słuchawki, oryginalna bluza,
Siostra- perfumy, kolczyki, kosmetyki (np. lakier do paznokci, cienie do powiek, tusz do rzęs), prostownica, lokówka,
Babcia- włóczka, broszka, ciepły sweter,
Dziadek- butelka syropu poprawiającego samopoczucie zdrowotne, stylowe kapcie, koszula,
Dziewczyna- łańcuszek, pierścionek, wspólne zdjęcie,
Chłopak- oryginalna koszulka, komplet - czapka, szalik, rękawiczki, perfumy, męska biżuteria.
Mama- ciekawa książka, stylowa bluzka czy torba, biżuteria czy też perfumy,
Tata- krawat, zegarek, skórzany portfel, płyta ulubionego zespołu,
Brat- gra komputerowa, nowoczesne słuchawki, oryginalna bluza,
Siostra- perfumy, kolczyki, kosmetyki (np. lakier do paznokci, cienie do powiek, tusz do rzęs), prostownica, lokówka,
Babcia- włóczka, broszka, ciepły sweter,
Dziadek- butelka syropu poprawiającego samopoczucie zdrowotne, stylowe kapcie, koszula,
Dziewczyna- łańcuszek, pierścionek, wspólne zdjęcie,
Chłopak- oryginalna koszulka, komplet - czapka, szalik, rękawiczki, perfumy, męska biżuteria.
A jak spędza się święta w Niemczech? Czy kultywuje się tam podobne tradycje i obyczaje świąteczne? By z bliska przyjrzeć się naszym
sąsiadom, przeprowadziłam wywiad z nauczycielką języka niemieckiego - Panią
Katarzyną Hawryluk.
Miśka: Jak wyglądają przygotowania do Świąt
Bożego Narodzenia w Niemczech?
Pani Profesor: W Niemczech spędziłam 11 lat. Boże Narodzenie u naszych
sąsiadów to jedno z najważniejszych i najbardziej rodzinnych Świąt w roku. Jest bajecznie kolorowe. Przepięknie przystrojone miasta, stragany kuszą zapachem
grzanego wina z przyprawami korzennymi czy pieczonymi kasztanami. Wieczór to
najlepsza pora, by w pełni docenić ich urok. Ponad ulicami i placami zapalane są
tysiące kolorowych światełek, stragany prześcigają się w świątecznych
dekoracjach. Na takich jarmarkach preferowane są tradycyjne wyroby, rękodzieło,
domowa kuchnia. Słychać piękne kolędy…
M.: Ile trwają i jak
wyglądają przygotowania do Świąt?
P. P.: Przygotowania zaczynają się cztery tygodnie wcześniej, w
pierwszą niedzielę adwentu. Tak jak w większości naszych domów znajdują się tzw.:
adwentowe wianki zrobione z gałązek jodły lub świerku przystrojone fioletowymi
wstążkami i czterema świeczkami. Sprzątanie domostw jest obowiązkowe jak wszędzie.J
M.: Czym różnią się
tradycje polskie i niemieckie?
P. P.: Mało znanym zwyczajem w Polsce jest umieszczanie w oknach
światełek, kolorowych gwiazdek i różnych figurek z papieru. Od pierwszego dnia
adwentu w każdym domu znajduje kalendarz adwentowy. Choinka w domach pojawia
się na kilka tygodni przed wigilią. Może niewiele osób wie, ale to właśnie z
Niemiec wywodzi się zwyczaj strojenia choinki. W większości niemieckich domów
znajdziemy także malutki model stajenki, w jakiej urodził się Chrystus. Inną
tradycją niemieckich świąt jest pieczenie imbirowych ciasteczek, mających
kształt ludzików oraz domków. W wielu miastach niemieckich odbywają się w
czasie adwentu kiermasze bożonarodzeniowe. Na kiermaszu tym można kupić
wszystko, co kojarzy się ze świętami, posłuchać kolęd, a także napić się
grzanego wina z przyprawami korzennymi. Święta Bożego Narodzenia są obchodzone
w Niemczech tradycyjnie w gronie rodziny i najbliższych przyjaciół. Na
niemieckich stołach wigilijnych króluje sałatka kartoflana, różnego rodzaju
pieczona kiełbasa i potrawy z kapusty kiszonej. Prawdziwe święta zaczynają się
w Niemczech 25 grudnia, a nie jak w Polsce - w Wigilię. 24 grudnia jest dniem
jeszcze wypełnionym ostatnimi przygotowaniami do Świąt. W niemieckich
kościołach nie ma tradycyjnej pasterki, na nabożeństwo chodzi się po południu.
Po przyjściu z kościoła zaczyna się wieczerza. Dzieci otrzymują pełen talerz
słodyczy i owoców. Życzenia składa się bez dzielenia opłatkiem. Nie ma miejsca
tez przy stole dla niespodziewanego gościa, za to przy kolacji każdy pod
talerzem znajduje pieniążek, co zapewnić ma rodzinie dostatek przez cały rok.
Dzieci nie czekają również na pierwszą gwiazdkę, aby rozpakować prezenty, które
nie znajdują się pod choinką, lecz układane są na stole. Ulubioną potrawą w
pierwszym dniu świąt jest pieczona gęś, ale nie stronią też od pieczonej
kaczki, indyka oraz dziczyzny. Karp nie należy do ulubionych dań świątecznych.
Najsłynniejszym ciastem jest strucla bożonarodzeniowa. Stałym
punktem Świąt Bożego Narodzenia jest rodzinne muzykowanie i śpiewanie kolęd.
M.: Czy wprowadza Pani
jakieś niemieckie tradycje u siebie w domu?
P. P.: Tak, dużo tradycji gości w moim domu na stałe. Mój Tato
skutecznie zakorzenił tradycje z tego pięknego kraju. Od dziecka tradycją w
moim domu był kalendarz adwentowy, pieczenie pierniczków imbirowych czy też
strucli bożonarodzeniowej. (jest to rodzaj ciasta drożdżowego z dużą ilością
bakalii - przede wszystkim rodzynek). Oczywiście obowiązkiem jest również
przystrojenie parapetów okiennych różnorodnymi latarenkami, figurkami oraz
girlandą z bombkami, wstążkami. Takowa wisi również na schodach w moim
rodzinnym domu. Niemcy prześcigają się w przystrajaniu swoich domostw. Sama
uwielbiam tę tradycję, tworząc co rok nowe kreacje bożonarodzeniowe.
M.: Na co najbardziej
Pani zdaniem zwraca się uwagę w niemieckich tradycjach bożonarodzeniowych?
P. P.: Dla mnie najbardziej wyjątkowe są jarmarki bożonarodzeniowe.
W ubiegłym roku zorganizowałam wycieczkę właśnie na taki jarmark do Berlina.
Młodzież była zachwycona. Ta magia i czar ukryte w starych częściach miast -
placach, gdzie królują bogato przystrojone stragany, choinki, kolorowe karuzele
zapraszające do zabawy przy wesołych rytmach pięknych niemieckich kolęd.
Niesamowita radość i gościnność Niemców zapraszających do swojego
stoiska na spróbowanie wyrobów i ten niezapomniany zapach grzanego wina
grzanego… czuć wówczas, że święta są już tuż, tuż…
Miśka